Sprzeciwy zaczęły się po ujawnieniu planów przedsiębiorcy z woj. świętokrzyskiego.
I choć decyzja w tej sprawie jest już prawomocna, mieszkańcy nie zamierzają się poddawać. Z prośbą o interwencję zwrócili się do posła na Sejm Artura Ostrowskiego. - Nie godzimy się z decyzją starosty - podkreśla Wojciech Ostrowski, mieszkaniec ulicy Podkurnędz, gdzie na terenie dawnych kopalni wapienia zbierane mają być odpady, również te niebezpieczne.
- Uważamy, że ta inwestycja może spowodować katastrofę ekologiczną. Przygotowujemy się do oprotestowania i nagłośnienia działań władz. Dlatego skierowałem pismo do posła, prosząc o pomoc - dodaje.
Więcej czytaj tutaj Mieszkańcy Kurnędza nie chcą składowiska odpadów
Poseł już zaczął działać. Wnioski o pilną interwencję i zajęcie stanowiska w sprawie zagrożenia katastrofą ekologiczną wysłał do wojewody łódzkiego Jolanty Chełmińskiej i ministra środowiska Marcina Korolca.
- Uważamy, że przy podejmowaniu decyzji złamano zapis z artykułu 29 ustawy o odpadach, który mówi, że starosta musi wydać decyzję odmowną na zbieranie odpadów niebezpiecznych, jeżeli może to zagrozić zdrowiu ludzi i środowisku naturalnemu - twierdzi Wojciech Ostrowski.
Okoliczni mieszkańcy wciąż zbierają podpisy przeciw inwestycji. Dotąd udało się zebrać już ponad 2 tysiące głosów. Nadzieję pokładają też w decyzji Samorządowego Kolegium Odwoławczego, do którego trafił wniosek władz gminy Sulejów, które domagają się zbadania, czy decyzja starosty jest zgodna z prawem.
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?