Wypowiedział jedną, ale dziś podpisał nową umowę, a piłkarze już poniedziałek mają wrócić na boisko.
Wypowiedzenie umowy to skutek niespłacenia długu wobec ośrodka - KS Concordia zalega OSiR ponad 7,4 tys. zł. Umowa została wypowiedziana z dniem 6 stycznia, po wielu - jak podkreśla Leszek Heinzel, dyrektor OSiR - monitach i próbach uniknięcia tego kroku.
- Zrobiliśmy to w takim dogodnym momencie, żeby mieć czas na to, aby się jeszcze dogadać - mówi Heinzel przypominając, że piłkarze i tak teraz nie korzystali z murawy.
Widmo przegonienia piłkarzy Concordii ze stadionu... Concordii wisiało nad klubem od kilku miesięcy. Zaległości sięgają ok. 2 lat. Jeszcze dwa tygodnie temu, tuż przed Sylwestrem, wydawało się, że sprawa zadłużenia zostanie rozwiązana bez rozwiązywania umowy na korzystanie z obiektu. Na poczet długu klub miał ośrodkowi przekazać lampy oświetlające stadion.
We wtorek dyrektor Heiznel z przekąsem kwitował: - Jak zwykle skończyło się na zapewnieniach...
W środę okazało się, że Concordia wyszła ze stadionu, ale zaraz wraca. Zaraz, czyli jak tłumaczy prezes klubu Grzegorz Zielonka, w poniedziałek, bo wtedy piłkarze Concordii mają wznowić przy Żwirki treningi. Dziś prezes Zielonka podpisał z OSiR nową umowę na korzystanie z obiektu. A co z długiem?
- Nie będę obiecywał, że spłacę, bo na razie klub nie mam pieniędzy, więc na pewno nie spłacę - mówi Zielonka, który, ze względu na ciężką sytuację klubu, liczy na preferencyjne stawki korzystania ze stadionu.
Czy Biało - Czerwoni zatriumfują w stolicy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?