Piotrkowianie szykują się na protest przeciw wysokim podwyżkom cen ciepła. W czwartek przed Urzędem Miasta Piotrkowa może być tłumnie

Protest zapowiedziano na czwartek, 19 stycznia 2023, w godz. 15 - 17 przed gmachem magistratu przy Pasażu Rudowskiego 10. Stoi za nim grupa „Mieszkańcy Piotrkowa przeciwko podwyżkom cen ogrzewania”, która powstała niedawno na Facebooku w wyniku społecznego sprzeciwu wobec drastycznych podwyżek cen ogrzewania w Piotrkowie, a dziś należy już do niej prawie 4 tys. członków.

A wszystko przez horrendalne podwyżki. W Piotrkowie bowiem cena wytworzenia 1 gigadżula energii cieplnej od 1 stycznia 2023 należy na najwyższych w całej Polsce i wynosi 208,6 zł, podczas gdy w wielu innych miastach jest o połowę niższa. Dwukrotnie podrożał także 1 metr sześcienny ciepłej wody, która kosztuje aż 90,21 zł (było 46,50)!

- Idziemy pokojowo po pomoc dla poszkodowanych i wyjaśnienia do władz Piotrkowa - deklaruje Agnieszka Chojnacka, jedna z administratorek grupy. - Nie atakujmy, bo nic nie ugramy. Skupmy się na interesie ludzi, po to jest ten protest. Dodaje, że spodziewa się na proteście przed urzędem około 700 osób.

Od kilku dni trwało plakatowanie, rozklejanie informacji na klatkach schodowych bloków i roznoszenie ulotek. Pojawiły sie nawet okolicznościowe, protestacyjne koszulki.

Grupę wspiera Inicjatywa Piotrkowska 22, która podczas protestu złoży petycję w magistracie.

- Nie mogliśmy milczeć wobec tego, co prezydent zrobił mieszkańcom z taryfami na ciepło. To pierwsze od wielu lat masowe wyjście mieszkańców. Czas pokaże, ile osób będzie - mówi nam Ewa Cłapa z IP22.

Administratorzy grupy skierowali apel do polityków, by „powściągnęli się od robienia szumu wokół siebie i swoich partii i nie próbowali wykorzystywać rozgłosu medialnego, do nabijania sobie słupków poparcia przed wyborami”.

Tymczasem służby prasowe Urzędu Miasta Piotrkowa podkreślają, że zarówno magistrat, Elektrociepłownia Piotrków, jak i władze TBS „nie mają na ceny ciepła żadnego wpływu”. Wskazują na podniesienie VAT na gaz z 5 do 23 proc., ale też uspokajają, że rząd przyjął 17 stycznia projekt ustawy, który ma zapobiec skokowym podwyżkom cen za ciepło.

Nowe przepisy mają objąć m.in. mieszkańców bloków - odbiorców ciepła systemowego, a także szkoły, szpitale i żłobki. Projekt zakłada ograniczenie wzrostu ceny netto dostawy ciepła dla odbiorców w danym systemie ciepłowniczym do 40 proc. w stosunku do cen obowiązujących 30 września 2022. Jeżeli wzrost cen będzie większy, ciepłownie otrzymają wyrównanie, by odbiorcy nie zapłacili więcej.

Nowe przepisy mają wejść w życie 1 lutego. Wówczas także zacznie obowiązywać nowy system wsparcia. Jak to się przełoży na ceny w Piotrkowie? Czekamy na przeliczenie i nowe, obniżone taryfy.