W szlagierowym spotkaniu na otwarcie nowej hali Orlen Areny w Płocku tamtejsza Wisła poniosła pierwszą porażkę, ulegając Vive Kielce 27:34 (14:16). Broniący tytułu zespół Bogdana Wenty jest nadal liderem z kompletem punktów. W drugim spotkaniu w Puławach Azoty zremisowały z Zagłębiem Lubin 24:24.
Kluczowe znaczenie dla układu sił w dolnej połowie tabeli będzie miał rezultat sobotniego spotkania w piotrkowskiej hali Relax, gdzie o godz. 18 przedostatni Piotrkowianin podejmował będzie ostatnią Miedź. Do piątej kolejki trenerem gości z Legnicy był obecny szkoleniowiec gospodarzy Edward Strząbała, co dodaje smaczku tej rywalizacji. W zespole piotrkowian tylko występ Bartosza Wusztera stoi pod znakiem zapytania. Gola nr 800 w ekstraklasie strzeli zapewne Paweł Laskowski (dotąd 799 bramek). Spotkanie ma cel charytatywny, bo zamiast biletów będą zbierane datki dla chorego Adriana.
Pozostałe mecze: AZS Gorzów - Stal Mielec, Nielba Wągrowiec - Warmia Olsztyn, Chrobry Głogów - Kwidzyn.
Piłkarki ręczne PGNiG Superligi rozpoczęły już dziesiątą kolejkę meczem Zagłębie Lubin - AZS Wrocław (32:20). Najciekawiej zapowiada się niedzielne spotkanie w Gdyni Łączpol - Piotrcovia (początek 17.30, transmisja w Polsat Sport). W zespole gości Sylwia Lisewska wystąpi w masce, która ma chronić złamany nos. W tym sezonie piotrkowianki jeszcze nie przegrały żadnego meczu w halach rywalek.
W pierwszej lidze piłkarzy ręcznych ChKS gra w sobotę z Wolsztyniakiem w Wolsztynie. W pierwszej lidze kobiet MKS Zgierz zagra w sobotę o godz. 17 w Jarosławiu.
W sobotę o godz. 17 przy ul. Sobolowej 1 w Łodzi dojdzie do meczu na szczycie II ligi. AZS UŁ PŁ Anilana podejmuje Zepter AZS Uniwersytet Warszawski. Po 7 kolejkach goście są liderem z kompletem zwycięstw. Łodzianie mają punkt mniej, najwięcej strzelonych goli (237) i najmniej straconych(172). Będzie ciekawie. Pabix Pabianice gra o godz. 18 w Ksawerowie z AZS UMCS Lublin, a Włókniarz Konstantynów w Legionowie.
W dwunastej kolejce Bundesligi w Hamburgu HSV pokonał THW Kiel 26:25 i został liderem. Bohaterem spotkania był nasz reprezentacyjny rozgrywający Marcin Lijewski, który w ostatniej minucie wyrównał i zdobył zwycięską bramkę. Ogółem strzelił 6 goli.
"Szpila" i "Tiger" znowu spełniają marzenia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?