Pogłębianie Pilicy w Sulejowie ma kosztować 38 mln zł - podpisano umowę [ZDJĘCIA, FILM]

- Celem pogłębienia jest zabezpieczenie miasta przed powodzią, ale podczas realizacji ponad 200 tysięcy metrów sześciennych piasku zostanie wyrzucone z Pilicy. Ten piasek musi być gdzieś składowany, a więc liczymy na to, że będą plaże, że będzie piękna Pilica również otwarta dla turystyki - cieszy się burmistrz Sulejowa Wojciech Ostrowski.

Podpisanie umowy na „Udrożnienie i stabilizację koryta rzeki Pilicy w km od 153+000 do 159+300” przygotowano w Sulejowie przy ul. Klasztornej nad brzegiem Pilicy z udziałem m. in. wiceministra infrastruktury Marka Gróbarczyka, prezesa Państwowego Gospodarstwa Wodnego Wody Polskie Przemysława Dacy, dyrektora RZGW w Warszawie Anny Łukaszewskiej-Trzeciakowskiej, marszałka województwa łódzkiego Grzegorza Schreibera oraz posłów PiS Antoniego Macierewicza i Roberta Telusa. Nie zabrakło przedstawiciela wykonawcy, prezesa spółki Inmel Pawła Jabłońskiego.

Wprawdzie ostatnią sytuację grożącą podtopieniami domów odnotowano 10 lat temu, ale stabilizacja koryta rzeki z pewnością zapewni bezpieczeństwo na długie lata.

- W 2010 roku mieszkańcy Sulejowa byli przerażeni, ponieważ wał mógł zostać przerwany, a wówczas około 600 budynków mogło zostać zalanych. Od tego momentu mieszkańcy zagrożeni powodzią zaczęli walczyć o pogłębienie Pilicy, sami wysłali dziesiątki pism, a my w ich imieniu wielokrotnie zwracaliśmy się do wojewody, RZGW, Urzędu Marszałkowskiego, prosząc o pogłębienie tej rzeki - podkreśla burmistrz Ostrowski i dodaje: - Najwyższy czas realizować inwestycje, zapobiegające zagrożeniu, a do takich niewątpliwie należy inwestycja Wód Polskich, niż czekać na powódź, a później ponosić koszty nie do oszacowania i pisać, że Polak mądry po szkodzie.

Wątpliwości budzą jednak koszty tej inwestycji.

Całkowity koszt pogłębiania rzeki, na 7-kilometrowym odcinku, Państwowe Gospodarstwo Wodne Wody Polskie szacowało we wrześniu 2019 roku na 6 mln 520 tys. zł. Taką sumę podawała nam wówczas Urszula Tomoń, rzecznik prasowy PGW Wody Polskie.

Przetarg szybko zweryfikował te cyfry. Firma, której oferta była najtańsza i początkowo wygrała przetarg - MELBUD SA z Grudziądza - podała za te roboty cenę na poziomie 25,2 mln złotych. Ale od takiego rozstrzygnięcia przetargu odwołało się poznańskie Przedsiębiorstwo Inżynieryjne INMEL Spółka z o. o. Padły zarzuty między innymi dotyczące terminów, ceny i technologii niezgodnej ze specyfikacją istotnych warunków zamówienia.

W efekcie wykonawcą została firma, która wnosiła skuteczną skargę - INMEL. Jej oferta to już jednak nie 25,2 mln, ale 38 mln zł.

Jakim cudem cena za pogłębianie Pilicy wzrosła przez rok aż sześciokrotnie? - próbowaliśmy ustalić podczas podpisania umowy. Nikt jednak nie potrafił sensownie odpowiedzieć. Prezes Przemysław Daca wyraził przypuszczenie, że to projekt tyle kosztował (w rzeczywistości koszt projektu to 215,2 tys. zł), a dyrektor RZGW Anna Łukaszewska-Trzeciakowska, że to była wycena z 2014 i dotyczyła innego zakresu prac, rzekomo tylko 3-kilometrowego odcinka, więc kwoty są nieporównywalne.

W informacji z września 2019 mowa jest jednak wyraźnie o tym samym 7-kilometrowym odcinku Pilicy, o koszcie projektu z przetargu 215,2 tys. zł oraz o "szacunkowej wartości całkowitej realizacji projektu - 6 mln 520 tys. PLN". Taką liczbę podawaną przez oficjeli potwierdzają również uczestnicy spotkań w Sulejowie dotyczących tej inwestycji.