Policyjna mapa zagrożeń w Piotrkowie i powiecie. Co mówią mieszkańcy miasta i gmin?

Przystanki PKS, gdzie gromadzą się miłośnicy różnych trunków z nieograniczonym czasem, zaplecza gminnych szkół, podjazdy lokalnych sklepików, piratowanie na gminnych drogach, pijani za kierownicą, złodzieje plądrujący domki letniskowe - to największe „strachy” - miejsca i zachowania stanowiące największe zagrożenie dla mieszkańców gmin powiatu piotrkowskiego. Ludzie mówili o nich sami podczas spotkań i konsultacji społecznych w ramach tworzenia powiatowej mapy zagrożeń.

Dyskutowano o tym podczas posiedzeń gminnych komisji bezpieczeństwa, informacje zbierali sołtysi, radni. Zebrane uwagi mają pomóc policji w skuteczniejszym przeciwdziałaniu przestępstwom, a przede wszystkim w podniesieniu poczucia bezpieczeństwa ludzi. Wszystkie zgłoszenia zostały opublikowane na stronie internetowej piotrkowskiej komendy. Co z nich wynika? Że mieszkańcy chcą pozbyć się pijaków pod sklepami i że chcą ukrócić wyścigi i popisy kierowców na lokalnych drogach.

Czy potwierdziły się obawy policji, że ludzie będą zgłaszać incydenty, zdarzenia pojedyncze, które wydarzyły się w rejonie ich własnego domu, a nie znajdują odzwierciedlenia w statystykach? I tak i nie. Jak mówi Ewa Drożdż z zespołu prasowego KMP w Piotrkowie, wśród zgłoszeń bywają takie, dość szczegółowe i pojedyncze, ale są i takie, które powtarzały się i stanowią zagrożenie zdaniem większej grupy mieszkańców, a co za tym idzie, łatwiej z nimi walczyć lub im przeciwdziałać.

- Jeżeli mamy informację, pod którym dokładnie sklepem jest pity alkohol, zbierają się ludzie zakłócając porządek, a także jest groźba uszkodzenia mienia, to patrol policji tam jedzie, raz, drugi, trzeci i te interwencje przynoszą skutek - dodaje.

Gdzie mieszkańcy gmin widzą największe zagrożenie? W Aleksandrowie ludziom nie podoba się gromadzenie podpitych osób na przystankach PKS i pod miejscową szkołą. Mieszkańcy domagają się częstszych patroli policji w rejonie Jaksonka, gdzie ludzie widzieli już wiele tragicznych wypadków. Częściej policjantów chcieliby widzieć też mieszkańcy gminy Grabica, którym nie podobają się plenerowe imprezy alkoholowe w rejonie szkoły podstawowej. Ludzie skarżą się także na złodziei okradających domki w miejscowościach Dziewuliny i Rusociny. Kradzieże i włamania m. in. w rejonie miejscowości Ignaców i Janówka są też bolączką mieszkańców gminy Rozprza. Ludzie oczekują też większej liczby patroli w rejonie rynku, gdzie dochodzi do zakłóceń porządku, a także w rejonie os. Przy Lesie.

- Na pewno takimi miejscami są też przystanki autobusowe np. w Łochyńsku, Wronikowie, które są miejscami „spotkań”, takim miejscem jest też rejon przy ośrodku zdrowia w Rozprzy - mówi Janusz Jędrzejczyk, wójt Rozprzy, który sam odebrał od mieszkańców część zgłoszeń dotyczących miejsc stwarzających zagrożenie. Na liście powtarzały się drogi dojazdu do Cieszanowic, gdzie wójt oczekuje latem więcej policjantów.

- Chcemy podpisać umowę na patrole ponadnormatywne, przekazując policji na ten cel 15-20 tys. zł - dodaje, zaznaczając, że chciałby widzieć policję m. in. na tamie w Cieszanowicach czy na nowych odcinkach dróg, gdzie często urządzane są prawdziwe wyścigi samochodowe.

Na kradzieże - w rejonie sklepu Dino - uskarżąją się też mieszkańcy Ręczna. Ludzie chcą aby policja kontrolowała to, co się dzieje na stacji benzynowej przy ul. Przedborskiej, gdzie ma dochodzić do spożywania alkoholu przez kierujących, czy handlu narkotykami. Obecność policji, powinna też poprawić bezpieczeństwo na skrzyżowaniu ul. Przedborskiej oraz miejscowości Kolonia Ręczno.

Picie pod sklepami w centrum gminy nie podoba się też mieszkańcom Moszczenicy. Dla mieszkańców Woli Krzysztoporskiej takim czarnym punktem jest rejon dyskoteki Protektor. Ludzie chcą też, aby do Woli policja wróciła na stałe, czyli żeby ponownie utworzyć tu posterunek. W gminie Wolbórz ludzie narzekają na kradzieże w rejonie Zalewu Sulejowskiego, w Sulejowie chcą utemperowania piratów.

Konsultacje z mieszkańcami Piotrkowa odbyły się w połowie lutego. Mieszkańcy nie dopisali, ale obecni na spotkaniu złożyli swoje propozycje. Dotyczą one m.in. utworzenia Punktu Przyjęć Interesantów na terenie osiedla Piotrkowskiej Spółdzielni Mieszkaniowej, częstszych, bieżących kontaktów dzielnicowych z mieszkańcami osiedla, częstszych patroli w rejonie sklepów z alkoholem, skwerów, placów zabaw, placówek oświatowych, obiektów sportowych i rekreacyjnych, przystanków komunikacji miejskiej oraz os. Wyzwolenia, Starego Miasta, os. Łódzka - Sadowa, DH Kwadrat, DH Panorama. Zdaniem mieszkańców, policjanci powinni częściej patrolować ruchliwe skrzyżowania, m. in. rondo przy ul. Kostromskiej i ul. Polnej, rondo przy ul. Wolborskiej i ul. Wyzwolenia, ul. Kostromską, Zalesicką, Łódzką, Glinianą, ul. Belzacką przy SP nr 12, ul. Grota Roweckiego, ul. Próchnika, a także drogi wylotowe w kierunku Sulejowa, Rozprzy i Bełchatowa. Piotrkowianie chcą też częstszych kontroli rowerzystów.

Co dalej? Policja na razie analizuje zgłoszenia, funkcjonariusze sprawdzają wskazane miejsca. Samych map... na razie nie będzie. Projekt został... zawieszony do odwołania.