Do pożaru w domu jednorodzinnym w Przygłowie doszło po godzinie 8. Paliła się kotłownia. Pożar wybuchł podczas rozpalania pieca.
Do szpitala trafiły 48-letnia matka i jej dwie córki w wieku 18 i 13 lat. - Matka ma poparzone dłonie od próby gaszenia ognia - mówi Maciej Dobrakowski, oficer prasowy PSP w Piotrkowie.
W wyniku pożaru zniszczona została kotłownia oraz prowadzące do niej drzwi, a całe mieszkanie jest zadymione.
Drugi pożar wybuchł ok. godz. 9 w Sulejowie. W budynku przy ul. Taraszczyńskiej zapaliło się poddasze.
Znajdujące się tam trzy osoby opuściły budynek jeszcze przed przybyciem strażaków. Z ogniem walczyły trzy zastępy. Prawdopodobną przyczyną pożaru w Sulejowie było zwarcie instalacji elektrycznej.
META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?