Wspólnoty trzy w Piotrkowie i jedna w Opocznie swoje straty wyliczyły na blisko 279 tys. zł.
Prokuratura zarzuca Szczepanowi U., że od połowy 2011 r. do 15 listopada 2013 r. nadużył udzielonych mu uprawnień i nie dopełnił ciążącego na nim obowiązku, dokonując nieprawidłowych wypłat lub przelewów na własne konto. Pieniądze, które tam trafiały były przeznaczone m.in. na opłaty za wodę, ścieki, energię cieplną, odbiór śmieci.
Jak informuje prokurator Jacek Kujawski, podejrzany przyznał się w części, tylko do niewłaściwego zarządzania majątkiem wspólnot. Zastosowano wobec niego środki zapobiegawcze w postaci 3 tys. zł poręczenia majątkowego, dozoru policyjnego, zakazu opuszczania kraju i zatrzymania paszportu.
Wspólnoty braki na kontach odkryły jesienią 2013 r.
Jak wynika z doniesienia pokrzywdzonych, administrator, przelewał na swoje konto wielokrotność miesięcznych wypłat za swoje usługi, dokonywał nieautoryzowanych wypłat z bankomatu, a także pieniędzmi wspólnot płacił w sklepach.
Największe straty - co jest weryfikowane przez prokuraturę - zgłosiła wspólnota przy ul. Energetyków, która tak, jak pozostałe wspólnoty, zarządcę "dostała" w aktach notarialnych. Przez dwa lata do jego prac nie mieli uwag, gdy sprawa wyszła na jaw, okazało się, że zaległości w opłatach za ciepło sięgały kilkudziesięciu tysięcy.
Miejski Zakład Gospodarki Komunalnej znacznie wcześniej dopominał się spłaty zaległości, ale monity otrzymywał zarządca. Mieszkańcy przez wiele miesięcy żyli w nieświadomości, gdy się dowiedzieli, odebrali mu pełnomocnictwa i z zebranymi dokumentami poszli do prokuratury.
Podejrzanemu Szczepanowi U. grozi do 8 lat pozbawienia wolności.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?