Jenot szukał jedzenia, trafił do weterynarza w Piotrkowie
Samica jenota prawdopodobnie zbyt wcześnie wybudziła się z zimowego letargu i - nie mogąc znaleźć pożywienia w lesie - zbliżyła się do domostw w Kruszowie. Odebrał ją właśnie lekarz weterynarii Zbigniew Skrzek z Piotrkowa.
- Nie jest agresywna. Jest zdrowa, ale wygłodniała, na początek pochłonęła kanapkę z serem - mówi Zbigniew Skrzek apelując, by w takich przypadkach nie dotykać samemu dzikiego zwierzęcia, tylko dzwonić po pomoc do straży miejskiej, policji, albo kliniki weterynaryjnej.
Samica pozostanie w piotrkowskiej klinice na kilkunastodniowej obserwacji pod kątem wścieklizny, a potem może trafić do osady w Kole, gdzie mieści się ośrodek rehabilitacji dzikich zwierząt.
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?