Spektakl promuje. Ale czy tylko Piotrków

Obok atutów promocyjnych dla miasta pojawiają się jednak głosy, że to także promocja prezydenta ubiegającego się o reelekcję. I to za publiczne pieniądze!

Piotrkowski magistrat na organizację spektaklu przeznaczył równe 58 tysięcy złotych. - Cała kwota objęta jest tajemnicą handlową - mówi Kamil Cichecki, producent spektaklu. - Mogę powiedzieć, że jest to kwota dużo niższa niż ta, jaką wydaje się na tego typu przedsięwzięcia. Dużą część funduszy dali sponsorzy, niektóre ceny udało się zmniejszyć dzięki negocjacjom.

Negocjacjom podlegały też gaże aktorów. - Aktorzy grają zastawki ograniczające się dozwrotu kosztów. Ich wysokość to tajemnica - zaznacza Cichecki.

Za darmo zagrają statyści, do roli których zaangażowano uczniów z piotrkowskich szkół oraz studentów. Za darmo wystąpią także przedstawiciele Bractwa Kurkowego. Całe przedsięwzięcie będzie transmitowane przez telewizję, na dużym telebimie ustawionym na placu Czarnieckiego. Materiał ten zostanie archiwizowany na potrzeby promocji miasta.

Pieniądze na organizację spektaklu w części pochodzić będą też z zysków, jakie przyniesie Jarmark Staropolski. Za miejsce na tym jarmarku piotrkowskie starostwo musiało wyłożyć 2,5 tys. zł. Drobni rzemieślnicy zapłacą po 50 zł.

Łyżką dziegciu w całym przedsięwzięciu stało się objęcie jednej z ról w spektaklu przez prezydenta Chojniaka. - Pomijając aspekt promocyjny miasta, grą powinni zająć się aktorzy, a nie politycy - mówi radny Paweł Ciszewski.

Natomiast Jan Dziemdziora pyta, czemu radnym nie dano możliwości wystąpienia, choć pierwotnie o niej mówiono. - To nie polityka - mówi Cichecki. - Po prostu oszczędność. Nie było tyle pieniędzy, by wypożyczyć stroje dla wszystkich radnych.

Od przedwyborczego "lansu" odżegnuje się i prezydent. - Przez całą kadencję regularnie organizowałem widowiska i koncerty na Starówce. Pierwsze widowisko pokazało, że takie inicjatywy cieszą się powodzeniem. Nie mam wątpliwości, że to świetny pomysł na promocję miasta - mówi prezydent Krzysztof Chojniak. - Każde ciekawe wydarzenie czy oddana inwestycja, szczególnie w okresie kampanii wyborczej, będą atakowane przez opozycję.