Ulubieńcy z nagrodami. Znamy pierwszych finalistów

Bazylek, Roxy i Nela - to pierwsi bohaterowie naszego konkursu i dla nich też piotrkowska spółka Ares, partner naszej zabawy, przygotowała karmę i gadżety. Niekwestionowani liderzy galerii ,,Superzwierzak" zdobyli po kilka tysięcy głosów, ale w następnych miesiącach szansę na nagrody mają kolejne psy, koty czy króliczki. Zachęcamy do głosowania.

Bazylek to buldog francuski pani Karoliny Zielonki-Wojtery z Piotrkowa. W sierpniu skończył rok. Jest bardzo towarzyskim zwierzakiem, dlatego zaczepia wszystkie pozostałe, aby się z nimi pobawić. Nie lubi zostawać sam w domu.

- W innym przypadku strasznie się obraża i strzela focha - opowiada jego właścicielka. Jego ulubionym zajęciem jest jedzenie i wylegiwanie się na kanapie, ale także podróże autem ze swoimi właścicielami. Jest wielkim smakoszem owoców i warzyw. Jego ulubiony przysmak to pomelo. Imię Bazylek nie jest przypadkowe. - Chcieliśmy, aby miał silnego ,,patrona", dlatego nazwaliśmy go tak od Bazyliszka - mówi pani Karolina. - Od początku był bardzo słabym szczenięciem, trzeba było go reanimować od razu po urodzeniu. Dowiedziałam się o nim od siostry, która jest weterynarzem - dodaje. Gdy właścicieli nie ma w domu, Bazylek zazwyczaj biegnie do ich pokoju i bierze jako okup skarpetki albo kapcie, do których może się przytulić i które od razu lądują w jego łóżeczku. - Ostatnio nareszcie nauczył się szczekać, bo do tej pory tego nie robił - mówi pani Karolina. - Nie wiadomo czemu, szczególnie reaguje tak na ludzi w okularach.

Druga w naszym konkursie labradorka Roxy jest już rozpoznawana przez przechodniów. - Zdarza się, że na ulicy podchodzą do nas ludzie i mówią "o nasza Roxy" - śmieje się Magdalena Stankiewicz z Bełchatowa, właścicielka labradorki. - Roxy jest kochana, to ulubienica całego domu. Pani Magda mówi, że jej pupilka potrafi zjednać sobie wszystkich dookoła. Uwielbia ruch i zabawę, ale jednocześnie jest doskonale ułożona. - Lgnie do dzieci, nie lubi siedzieć sama, ale jednocześnie nie da też posiedzieć innym - dodaje właścicielka. - Jak wszystkie labradory lubi być w ruchu. Zresztą, jeśli ktoś decyduje się na psa tej rasy, musi się z tym liczyć. Roxy ma nietypowe jak na psa, hobby. Jest fanatycznym kibicem bełchatowskiej Skry. - Jeśli mecz jest transmitowany w telewizji, Roxy zawsze siada i ogląda go razem z nami, to niezapomniany widok!- podkreśla właścicielka.

Trzecie miejsce i dużo głosów internautów zdobyła Nela, która należy do pani Moniki Kowalskiej z Bełchatowa. Ten uroczy pekińczyk ma ,,góralskie" korzenie. Pochodzi z Zakopanego, tam się urodził. Do Bełchatowa Nela trafiła dzięki spontanicznemu pomysłowi i szybkiej decyzji właścicieli, którzy spotkali ją wracając z wyprawy na nartach na Słowacji. Jak mówi właścicielka, jest teraz "postrachem" całego osiedla. Na ogrodzeniu przed domem ma nawet specjalną tabliczkę "Bestia".

Kolejne nagrodzone zwierzęta pokażemy 23 grudnia. Głosować można na www.piotrkowtrybunalski.naszemiasto.pl oraz belchatow.naszemiasto.pl. Pod uwagę weźmiemy wyniki z 20 grudnia z godz. 15.