Pożar mógł zakończyć się jeszcze tragiczniej, także dla innych lokatorów budynku.
- Ktoś szybko zauważył dym i zaalarmował nas, ale mogło to wyglądać inaczej, bo w nocy jest inny czas reakcji - mówi brygadier Marek Skrobek z piotrkowskiej straży pożarnej. - Obydwie kobiety, 51-letnia i 85-letnia paliły papierosy i któraś z nich musiała zasnąć z niedopałkiem, od którego zapalił się tapczan.
Młodsza kobieta wyszła sama, starszą strażacy musieli wynieść. Ewakuowali też zwierzęta domowe - koty i psa. Kobiety będą mogły je odebrać ze schroniska po wyjściu ze szpitala.
Policja podsumowała majówkę na polskich drogach
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?