Do późnych godzin wieczornych trwała akcja łódzkich antyterrorystów, którzy mieli zneutralizować ok. 30 kilogramów kwasu pikrynowego znalezionego na terenie nielegalnego składowiska chemikaliów w Wolborzu. Akcja trwała od godz. 18, z osiedla ewakuowano kilkadziesiąt osób, które nerwowo oczekiwały na powrót do domów.
Kwas miał być wydobywany porcjami, przewożony na okoliczne pole i detonowany. Tak się jednak nie stało, bo zbyt duże było ryzyko skażenia terenu.
Kwas pikrynowy przechowywany był w słoikach, których część była stłuczona.
– Substancja w tym stanie była niestabilna, zaczęły się wytwarzać pikryniany. A kwas pikrynowy najgroźniejszy jest w stanie zanieczyszczonym, suchym lub w formie pikrynianów. Ze względu na znajdujące się wokół kwasu silnie stężone inne kwasy polanie wszystkiego wodą niosło ryzyko skażenia terenu – wyjaśnia prokurator Piotr Grochulski z Prokuratury Rejonowej.
Ze względu na ryzyko skażenia, zawiadujący operacją podjęli decyzję o jej przerwaniu. Mieszkańcy po godz. 22 mogli wrócić do domów. W pomieszczeniu z kwasem ustawiono beczki z wodą, które mają utrzymywać odpowiednią wilgotność, terenu pilnują służby.
Od rana w Wolborzu obradował sztab kryzysowy.
– Jesteśmy na etapie szukania specjalistycznej firmy, chcemy, żeby przyjechała jak najszybciej jak to możliwe – mówi Elżbieta Ościk, burmistrz Wolborza.
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?