Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wstępne wyniki sekcji zwłok znalezionych przy ul. Wroniej w Piotrkowie: Lekarz wykluczył zabójstwo

Aleksandra Tyczyńska
Prokuratura czeka na ostateczną opinię posekcyjną 35-letniego piotrkowianina. Jego ciało znaleziono w zagajniku między aresztem a urzędem skarbowym
Prokuratura czeka na ostateczną opinię posekcyjną 35-letniego piotrkowianina. Jego ciało znaleziono w zagajniku między aresztem a urzędem skarbowym Dariusz Śmigielski
Na makabryczne znalezisko natknął się w miniony piątek mężczyzna przechodzący koło zagajnika między Urzędem Skarbowym a Aresztem Śledczym przy ulicy Wroniej w Piotrkowie. W krzakach były zwłoki w stanie rozkładu. Prokuratura zleciła sekcję zwłok, lekarz wykluczył udział osób trzecich.

Dyżurny piotrkowskiej komendy otrzymał zgłoszenie o zwłokach znajdujących się w pobliżu urzędu skarbowego o godzinie 11.30. Policjanci zabezpieczyli miejsce przed osobami postronnymi do czasu przyjazdu prokuratora i lekarza. Na początku śledczy mieli problem z ustaleniem tożsamości denata. Zwłoki leżące na skraju zagajnika znajdowały się w stanie daleko posuniętego rozkładu, a na dodatek twarz i szyja nosiły wyraźnie ślady działalności gryzoni. W pobliżu zwłok śledczy znaleźli ponadto kilka butelek po denaturacie.

Dość szybko jednak ustalono tożsamość mężczyzny - to 35-letni piotrkowianin. Jego tożsamość potwierdziła mieszkająca niedaleko konkubina oraz pracownik Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Piotrkwie, z pomocy którego korzystał.

Jak mówi Agnieszka Kuźnicka, zastępca prokuratora rejonowego w Piotrkowie, lekarz dokonujący wstępnych oględzin zwłok nie stwierdził zmian chorobowych, ani urazów, które mogłyby świadczyć o udziale osób trzecich. Prokuratura czeka na ostateczną opinię z sekcji zwłok, a przede wszystkim na wynik z toksykologii.

Do wyjaśnienia zapewne pozostanie, czy mężczyzna pił w zagajniku sam, czy też towarzyszyły mu jakieś osoby, które np. zostawiły go samego, kiedy stracił przytomność. Za pozostawienie bez pomocy człowieka w sytuacji zagrażającej zdrowiu lub życiu Kodeks Karny przewiduje karę do 3 lat pozbawienia wolności. a ą

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na piotrkowtrybunalski.naszemiasto.pl Nasze Miasto