Zamiast koni w boksach samoloty w hangarach

Już 25 lat minęło od powstania Aeroklubu Ziemi Piotrkowskiej

Z całą pewnością niewielu piotrkowian wie, a ci, którzy wiedzieli, mogą już nie pamiętać – że w miejscu, gdzie obecnie znajduje się lotnisko, kiedyś spotykali się i robili swoje wielkie interesy... hodowcy koni.

W latach trzydziestych tutaj właśnie znajdował się tor wyścigowy, na którym właściciele okolicznych majątków wystawiali swoich faworytów. Jeszcze w 1938 roku, tuż przed wybuchem drugiej wojny światowej, odbywały się tu emocjonujące piotrkowian gonitwy.

Lotnisko, dopiero w 1959 roku, wybudowali żołnierze w ramach ćwiczeń wojsk Układu Warszawskiego. Wcześniej, nie mając innego wyjścia, piotrkowianie latali na szybowcach i skakali ze spadochronami na bełchatowskiej Borowej Górze lub na łódzkich lotniskach (Dąbrówka, Aleksandrów, Lublinek).

Równocześnie z wybudowaniem lotniska powstała w Piotrkowie filia Aeroklubu Łódzkiego. Wtedy, regularnie już, zaczęto szkolić pilotów samolotowych, szybowcowych i skoczków spadochronowych. Nadal jednak warunki były tu bardzo spartańskie. Jak wspomina Stanisław Marliński, nie lada wyczynem i sukcesem jednocześnie było zdobycie hangaru.
Służący aeroklubowi do tej pory budynek portu lotniczego (z hotelem) oddano lotnikom dopiero w 1975 roku. Jak głosi umieszczona na nim tabliczka, został on wybudowany "ze składek społeczeństwa".

Aeroklub Ziemi Piotrkowskiej jako niezależny, samodzielny ośrodek szkoleniowy dla pilotów utworzono 1 stycznia 1976 roku. Pierwsza ekipa pracowników AZP składała się z 7 osób. Kierownikiem tego zespołu był Mieczysław Stonoga, pierwszym w historii aeroklubu szefem wyszkolenia został Stanisław Marliński – mistrz Polski juniorów w lotach rajdowo-nawigacyjnych i trener kadry narodowej w latach 1976-1980, instruktorem lotniczym była Anna Przybyła, głównym (i jedynym) mechanikiem – Marek Famulski.

Na piotrkowskim lotnisku wychowało się wielu wspaniałych lotników i skoczków spadochronowych. Obecnie szkolący spadochroniarzy Mariusz Muszkiet sześć razy bił rekord Polski w skokach precyzyjnych; jego siostra Bożena Muszkiet była mistrzynią Polski juniorów w 1967 roku.

Swoisty renesans lotnisko w Piotrkowie przeżywało w 1981 roku, kiedy odbyły się w Piotrkowie Śmigłowcowe Mistrzostwa Świata.

Grzegorz Skomorowski, obecny dyrektor aeroklubu – zapowiada na sierpień uroczyste obchody dwudziestopięciolecia. Mają być, jak mówi, godne rocznicy i dorobku piotrkowskiego aeroklubu.