W łódzkim biurze Rainbow Tours zimowa promocja trwa do połowy lipca. Do tego czasu wyjazdy można rezerwować z 30-procentową zniżką.
W ofercie po raz pierwszy znalazły się wczasy na Teneryfie i w Zjednoczonych Emiratach Arabskich. Przygotowano także wiele nowych programów objazdowych po Azji, Ameryce Południowej i Afryce - zachęca biuro w komunikacie. W Ameryce Południowej pojawił się nowy program, łączący pobyt w Wenezueli i Brazylii oraz w Argentynie i Chile. W ofercie znaleźć można także Chile i Wyspę Wielkanocną, Karaiby i Kolumbię, dwa nowe programy safari w Kenii oraz wycieczkę objazdową Mali - Senegal - Gambia.
Za 1.560 złotych można spędzić osiem dni w Sharm el Sheik w Egipcie w trzygwiazdkowym hotelu ze śniadaniami i obiadokolacjami. Zwiedzanie Syrii i Jordanii przez 12 dni kosztuje minimum trzy tysiące złotych. Blisko siedem tysięcy złotych trzeba wydać, by spędzić dwa tygodnie w Etiopii.
Kolejne biuro - Triada - na zimę proponuje dwa nowe kraje: Argentynę i Kostarykę. - Klienci, którzy skorzystają z oferty first minute, mogą liczyć na zniżki nawet do 45 procent, a także gwarancję najniższej ceny i niezmienności ceny - zapewnia Karolina Paluch z agencji Ciszewski Public Relations, która obsługuje biuro. - Nowością są objazdowe wycieczki po Argentynie i Kostaryce.
Wycieczka po Argentynie trwa trzy tygodnie. Turyści odwiedzą m.in. Buenos Aires, El Calafate, Trelew, Rawson. Ceny zaczynają się od 13.323 zł. Tańsze - od 7.952 zł za osobę - są objazdowe wycieczki po Kostaryce. W ciągu 17 dni można zobaczyć San Jose, Monteverde, Quepos, Dominical.
Zimą z Triadą można też pojechać na Bali, Sri Lankę, do Maroka, Tajlandii, Wenezueli oraz do Egiptu i Meksyku. Część wycieczek to połączenie objazdu z wypoczynkiem.
Zimowych ofert z każdym tygodniem będzie coraz więcej. Wprowadzą je niemal wszystkie biura podróży, więc wybór będzie trudniejszy. Ale eksperci radzą wstrzymać się z zakupem.
- Najlepiej do września, października - przekonuje Wacław Czępiński, prezes Instytutu Turystyki. - Dopiero wówczas w biurach podróży będą wiedzieli, na co naprawdę mogą sobie pozwolić. Obecne oferty to tak naprawdę pobożne życzenia biur. Może się okazać, że klienci wpłacą pieniądze, a do wyjazdu nie dojdzie. Pieniądze odzyskają, ale przepadnie im naprawdę dobra oferta.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?