18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

15 małych kotków - tyle znajduje się pod opieką piotrkowskiego oddziału Fundacji Kocia Mama

Katarzyna Renkiel
Dagmara Roszkowska zajmuje się m.in. niepełnosprawną Trusią i Kuku z  problemem neurologicznym
Dagmara Roszkowska zajmuje się m.in. niepełnosprawną Trusią i Kuku z problemem neurologicznym Dariusz Śmigielski
Jedenastu wolontariuszy piotrkowskiego oddziału Fundacji Kocia Mama zajmuje się bezdomnymi kotami. Zapewniają im tymczasowy dom i szukają dla nich nowych właścicieli
.


Nie w przytuliskach, a w prywatnych domach razem ze swoimi opiekunami mieszkają podopieczni Fundacji Kocia Mama. W tej chwili na adopcję czeka 15 kotów.


- Od zawsze czułam potrzebę pomagania zwierzętom - mówi Dagmara Roszkowska, szefowa i założycielka piotrkowskiego oddziału Fundacji. - Gdy podjęłam decyzję o działaniu w jakiejś organizacji, na terenie naszego miasta nie działo się nic, co byłoby zbieżne z moją wizją pomagania.


W piotrkowskim oddziale pracuje jedenastu wolontariuszy. Są to zarówno ludzi młodzi mający obowiązki szkolne, jak i osoby aktywne zawodowo, a mimo to znajdujący czas na pomaganie. Wszystko odbywa się na zasadzie non profit. Koty mieszkają w domach wolontariuszy, bo, jak mówi Roszkowska, dla prawidłowego rozwoju i opieki nad nimi jest to najlepsze rozwiązanie. 


- Każdy z nich ma założoną książeczkę zdrowia, jest pod stałą opieką weterynaryjną, odrobaczony, a jeśli wiek na to pozwala, też wysterylizowany - mówi Roszkowska.


Żeby dostać pod opiekę bezdomnego kotka, trzeba spełnić szereg warunków. Najpierw kandydat musi przejść rozmowę przedadopcyjną, podczas której pytany jest o warunki domowe, stosunek do sterylizacji zwierząt, alergie, zabezpieczenia okien i balkonu, itp. Jeśli obie strony są zadowolone, dochodzi do podpisania umowy adopcyjnej. 


- Po kilku tygodniach odwiedzamy kota w nowym domu, by zobaczyć, jak się zaklimatyzował - mówi Roszkowska. - Są to dla nas szczególne chwile, gdy widzimy, że kot jest szczęśliwy, i pod dobrą opieką.


Oczywiście, każdy może zostać również wolontariuszem. Można zamieszczać ogłoszenia adopcyjne na forach i stronach internetowych, organizować zbiórki, pomagać w transporcie zwierząt, a nawet pisać teksty prasowe, charakterystyki kotów przeznaczonych do adopcji. Przydadzą się też graficy, którzy pomogą przygotować plakaty i ulotki. 


Fundacja na stałe współpracuje z klubem Spirala (jego właścicielka Karolina Pietras jest jedną z wolontariuszek). W grudniu udało się tam zorganizować warsztaty rękodzielnicze oraz jarmark kocich gadżetów i ozdób bożonarodzeniowych. Obecnie w Spirali trwa zbiórka karmy dla fundacyjnych podopiecznych. Przynosić ją można od poniedziałku do niedzieli od godz. 16. W okresie zimowym chętnie widziane są też budy dla kotów lub materiały do ich zrobienia.


Piotrkowski oddział Fundacji powstał w listopadzie 2010 roku. Do tej pory dzięki jego pomocy dom znalazło ok. 40 kotów.


- Znaleźliśmy również kilku świadomych opiekunów, którzy przyjęli pod swój dach kota niepełnosprawnego - mówi Dagmara Roszkowska. - Sama też takimi się zajmuję. 


W sprawie adopcji zwierząt można się kontaktować pod nr tel. 512 198 844 lub mailem: [email protected]

od 12 lat
Wideo

echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na piotrkowtrybunalski.naszemiasto.pl Nasze Miasto