80. rocznica bombardowania Sulejowa. We wrześniu 1939 roku zginęło 700 osób.

80. rocznica bombardowania Sulejowa

Pamięć ofiar - mieszkańców Sulejowa i chroniących się w mieście uciekających mieszkańców Wielunia czy innych zniszczonych już miast - najpierw uczczono złożeniem kwiatów pod zbiorową mogiłą pomordowanych na cmentarzu parafialnym. Według szacunków, w czasie nalotów, które były prowadzone w dniach 4-6 września, zginęło łącznie ok. 700 osób. Byli to i Polacy, i Żydzi, którzy licznie zamieszkiwali wtedy miasto.

Według dokumentów zachowanych w Archiwum Państwowym w Piotrkowie, niemieckie bomby zniszczyły prawie 1000 budynków mieszkalnych, gospodarczych i użyteczności publicznej.

Później, w intencji ofiar, w kościele parafialnym została oprawiona msza święta, a następnie uroczystości przeniosły się na plac Straży w Sulejowie.

Burmistrz Wojciech Ostrowski szczególnie gorąco powitał na uroczystości starszych mieszkańców - świadków tamtych dni.

- Dziękuję tu że jesteście z nami - podkreślił.

Wspomniał także, o ważnym dla miasta, uhonorowaniu Sulejowa podczas uroczystości z okazji rocznicy wybuchu II wojny światowej, czyli koncertu "Tak zaczynała się wojna" w Gdańsku.

- Długo na to czekaliśmy. Cała Polska mogła zobaczyć i sobie przypomnieć 4 września, godzina 17 jak nadlecieli nad nasze miasto. I z tego błękitnego nieba zaczęli rzucać bomby. Na nasze dzieci, na nasze kobiety. Celem była ludność cywilna i zastraszenie. I tę zbrodnię dokonali niemieccy piloci. To przecież elita niemieckiej armii. Duma narodu. Barbarzyńcy XX wieku. Pamiętajmy o tym - powiedział Wojciech Ostrowski. - Każdy z nas, mieszkańców Sulejowa, ma swoją opowieść, którą trzyma głęboko w sercu. Opowieść o tamtych godzinach. Moja opowieść to jak moja babcia uciekała do parku Straży, miała niemowlaka na piersi, schowała się pod drzewem. Jednak opatrzność, święty Florian kazał biec dalej. Ci, co zostali pod tym drzewem - zginęli. Moja babcia wróciła. Bez dziecka. Dziecko przynieśli sąsiedzi. Czy my dzisiaj tu zgromadzeni możemy sobie wyobrazić wiekszą trwogę, większe przerażenie niż jak kobieta gubi dziecko? Jak wyście dali radę seniorzy? My sobie tego wyobrazić nie możemy. Wielki szacunek dla was, jesteście naszymi bohaterami.

Burmistrz podziękował też tym, którzy odbudowywali Sulejów. Nawiązał też do oczekiwań Sulejowa w kwestii budowy kładki nad Pilicą, w śladzie bombardowanego mostu.

- Historia tego miasta daje nam pełne prawo do rewitalizacji Sulejowa - podkreślił i zwrócił się do obecnych podczas uroczystości polityków i władz wojewódzkich, powiatowych. - Pomóżcie nasi goście, bo my jesteśmy w stanie budowę kładki zacząć za dwa miesiące.

Po przemówieniach odbyła się cześć artystyczna. Przygotowali ją uczniowie gminnych szkół oraz grupa wokalna Cykady z MOK w Sulejowie. Tłem były wyświetlane na telebimie materiały archiwalne oraz wspomnienia osób, które przeżyły bombardowanie.

Współorganizatorami obchodów były 25. Brygada Kawalerii Powietrznej z Tomaszowa Mazowieckiego oraz Aeroklub Ziemi Piotrkowskiej, który przygotował dla mieszkańców rekontrukcję hisotryczną - przelot samolotu z okresu II wojny światowej.

Patronat Honorowy nad 80. rocznicą bombardowania Sulejowa objęli Zbigniew Rau, wojewoda łódzki i łódzki oddział IPN.