Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Agresywni kierowcy w Piotrkowie atakują pracowników Strefy Płatnego Parkowania

kw
Agresywni kierowcy w Piotrkowie atakują pracowników Strefy Płatnego Parkowania
Agresywni kierowcy w Piotrkowie atakują pracowników Strefy Płatnego Parkowania Dariusz Śmigielski
Policja prowadzi postępowanie ws. ataku na pracownika Strefy Płatnego Parkowania w Piotrkowie. Agresywny kierowca - kobieta, wyrwała kontrolerowi służbowy bloczek i odjechała

Piotrkowianie nie lubią płacić za parkowanie. Jak przyznają pracownicy Strefy Płatnego Postoju, normą w ich pracy są wulgaryzmy, groźby oraz awantury wszczynane przez kierowców. Ci, złapani na gorącym uczynku podczas próby uniknięcia opłat za parkowanie, często odjeżdżają z parkingu z piskiem opon, a kontrolerów tylko refleks chroni przed potrąceniem.

- Codzienna praca kontrolera wiąże się z nieustannym stresem i często z narażeniem zdrowia - przyznaje Karolina Spinek, kierownik SPP w Piotrkowie, potwierdzając, że jedno z takich zachowań zostało zgłoszone policji. Agresywnym kierowcą okazała się kobieta.

Do zdarzenia doszło w ostatnich dniach listopada w samo południe na terenie strefy w rejonie ul. POW w Piotrkowie. Jak opisuje Karolina Spinek, pracownik strefy wykonywał swoje obowiązki i to wywołało agresję złapanej bez ważnego biletu parkingowego kobiety. - W trakcie tego zajścia kobieta była agresywna nie tylko słownie: popychając kontrolera wyrwała mu z ręki bloczek z zawiadomieniami, tym samym uniemożliwiając mu wykonywanie dalszych czynności. Pomimo próśb pracownika, nie zwróciła zabranego druku zawiadomienia, które dotyczyło jej pojazdu. Następnie odjechała z miejsca zdarzenia. W tej sytuacji podjęto decyzję o zgłoszeniu zajścia na policję - informuje Karolina Spinek.

Ilona Sidorko, oficer prasowy KMP w Piotrkowie, potwierdza, że policja prowadzi w tej sprawie postępowanie w kierunku art. 276 kk (Kto niszczy, uszkadza, czyni bezużytecznym, ukrywa lub usuwa dokument, którym nie ma prawa wyłącznie rozporządzać, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.).

- Udało się nam ustalić tę kobietę, postępowanie jest w toku - mówi Ilona Sidorko.

To niejedyny przypadek niechęci wobec piotrkowskich kontrolerów. Dwa lata temu nerwy puściły też ...policjantowi z Oleśna, który przyjechał do Piotrkowa prywatnie. Gdy zobaczył za wycieraczką druk zawiadomienia o braku opłaty za postój, poskarżył się straży miejskiej na pracownicę strefy - bo kobieta przeszła na drugą stronę ulicy nie po wyznaczonym przejściu dla pieszych.

Na agresywne zachowania - a raz niemal atak fizyczny - narażeni są też pracownicy biura SPP, i to zarówno na żywo, jak i przez telefon. - Niestety, w zdecydowanej większości kierowcy czują się bezkarni i pozwalają sobie na stosowanie coraz bardziej aroganckich zachowań w stosunku do nas wszystkich. W szczególności, gdy z różnych powodów rozwiązanie danej sprawy nie jest dla nich satysfakcjonujące. Nie ma tu znaczenia wiek ani płeć - przyznaje Karolina Spinek.

Narażenie na stres powoduje, że wśród pracowników strefy jest spora rotacja. - Nie każdy wytrzymuje, nie tylko fizycznie, ale i psychicznie - przyznaje Agata Wypych, która z ramienia ZDIUM nadzoruje pracę SPP.

- Na przestrzeni kilku lat zdarzały się przypadki rezygnacji z pracy kontrolerów, dla których praca z agresywnymi kierowcami była zbyt trudna - potwierdza Karolina Spinek. Jak przyznaje, pracownik zaatakowany w listopadzie, też już nie pracuje w SPP.

Strefa Płatnego Parkowania w Piotrkowie zatrudnia 4 pracowników. Obecnie to sami mężczyźni.

WJECHAŁ W PARKINGOWEGO W BEŁCHATOWIE

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na piotrkowtrybunalski.naszemiasto.pl Nasze Miasto