Zamiast ciepłej sali w budynku UJK, na wynajęcie której nie zgodził się prorektor, był wynajęty autobus i buchający ogniem koksownik.
Członkowie PIO pytali czy mieszkańcy chcą referendum w sprawie odwołania prezydenta i rady miasta oraz dodatkowego, w którym mieliby okazję wypowiedzieć się czy są za np. likwidacją straży miejskiej, strefy płatnego parkowania i bezpłatnym dostępem do obiektów sportowych dla dzieci i młodzieży z terenu miasta.
Zbierali też podpisy pod komitetem referendalnym. Zebrali ok. 30 podpisów, wymaganych jest 15.
Czytaj także PIO: Rzucają nam kłody pod nogi
– Te listy wyłożymy też na kolejnych spotkaniach. Mieszkańcy, którzy przyszli na spotkanie są za referendum w sprawie odwołania władz miasta i dodatkowym, ale na razie poza naszymi propozycjami, nie przedstawili swoich. Czekamy na takie propozycje, ale muszą to być pytania związane z zadaniami samorządu – mówi Marcin Pampuch z PIO.
W czwartek spotkanie ma się odbyć w szkole medycznej przy ul. Skargi, a w piątek w kinie Hawana. Obydwa o godz. 17.
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?