Cały klub radnych SLD, Tomasz Sokalski, Katarzyna Gletkier i Krzysztof Kozłowski złożyli dzisiaj wniosek o zwołanie sesji nadzwyczajnej z proponowanym porządkiem obrad: odwołanie przewodniczącego Błaszczyńskiego i powołanie nowego. Złożyli w biurze podawczym, a nie w biurze rady, bo - jak mówią - w biurze rady nie chciano przyjąć od nich wniosku. Sesja powinna zostać zwołana w ciągu siedmiu dni.
Dlaczego radni chcą odwołania Mariana Błaszczyńskiego z prezydenckiego ugrupowania razem dla Piotrkowa? Uzasadniają to tym, że Błaszczyński kierując pracami rady i obradami "niejednokrotnie zapomina, że obok grupy koalicyjnej wśród radnych istnieje również opozycja i radni myślący niekoniecznie tak, jak przewodniczący. ta grupa jest mniejszościowa, co nie oznacza, że nie ma takich samych praw, jak większość" - napisali radni.
W uzasadnieniu dodają, że czarę goryczy dopełnił incydent na sesji 29 maja tego roku, kiedy przewodniczący nie skorzystał z możliwości wezwania z pomocą pracowników biura rady przebywających na przerwie radnych i - jak relacjonują - przy udziale tylko 12 koalicyjnych radnych doszło do "rozpatrzenia" i przyjęcia kilku ważnych uchwał.
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?