Bez ściemniania... Nie dla człeka taka dyskoteka

Bez ściemniania. Felieton Pawła Lareckiego

Ponieważ wicemarszałkini Nowicka w Sejmie nie reprezentuje już nikogo (najwyżej samą siebie!), przeto pies z kulawą nogą w Piotrkowie jej nie witał. Zawiódł Chojniak prezydent, Błaszczyński przewodniczący nie dopisał, a para celebrycka Pingot & Pencina, przedłożyła nad lans z przyszłą prezydent RP, smakowanie w ODA przy Sieradzkiej wystawy "dzieł sztuki", czyli szkieletorów z żywic epoksydowych. Gdyby Gocha z Ludkiem się wtedy byli rozdzielili, to na biednego dyrektora muzeum nie spadłby nagle obowiązek bawienia feministki w pustych komnatach zamku. Nowe nie nadchodzi: w ostatniej chwili łódzka kuria wystraszyła się i wycofała dekret przenoszący do Centrum Idei ku Demokracji ks. Michała Misiaka z Pabianic, znanego z organizowanych przez siebie w klubach młodzieżowych tzw. chrystotek, gdzie młodym ludziom zamiast alkoholu oferuje się spowiedź i modlitwę, co młody wikariusz promował już na Naszej Klasie i Facebooku. Dowód, że konserwa polskiego Kościoła trzyma się całkiem dobrze, a Jorge Mario Bergoglio - daleko!