To Piotrków może spać spokojnie: warszawska spółka Clean World Energy nie zafunduje miastu spalarni śmieci. Decyzja kilku urzędów jest odmowna. Podziękowania od mieszkańców okolic Wysoka-Topolowa przyjmuję ja, bo jednak kosztowały mnie trochę wysiłku te moje teksty, hamujące hurraoptymistyczne zapędy prezesa Bąka. Niech sobie buduje gdzie indziej.
Prezydent Chojniak do strażników: Dla nas wasza praca jest bardzo ważna i jako doświadczony samorządowiec nie wyobrażam sobie istnienia samorządu bez Straży Miejskiej. Racja!
Bo kto by wtedy usuwał z ratusza intruzów manifestujących poglądy niemiłe sercu władzy? Zdradziecki cios od tzw. starej lewicy: Antoni Sokalski (były prezydent dożynkowego Piotrkowa), przewodniczący Stowarzyszenia Weterani Lewicy i Bogdan Chrzanowski, przewodniczący Okręgowego Komitetu Robotniczego Polskiej Partii Socjalistycznej, piszą, że chcą takiego prezydenta, który nie będzie się bał i nie będzie się wstydził być prezydentem wszystkich piotrkowian, a dla około 200 członków i sympatyków obu organizacji "nie ma prezydenta Chojniaka".
W sejmowych ławach dawno niewidoczna, w mediach długo nieobecna, a jednak... żyje!
Na lotniskowym Fly Fest (nader udana impreza i niechaj się rozwija!) i na wolborskich dożynkach też, pojawiła się posłanka Radziszewska! Niby był i Mazur, choć trudno odróżnić, czy to faktycznie szef sejmiku województwa, czy ten jego sobowtór - w końcu, jak można być w kilku miejscach naraz!?
Mija rok za rokiem, a dożynkowy chleb wciąż do tych samych trafia gęb. Tylko zęby... jakby coraz gorsze. Ulica, urząd, prasa, radio, telewizja, internet, a teraz theatrum referendum stała się sądowa sala.
Wiceprezydent Kacperek, przeczytawszy w PIOtrkowskich Faktach Referendalnych, że był milicjantem, poszedł u Temidy szukać sprawiedliwości. Bo był, lecz policjantem, a więc już po wejściu w życie Ustawy o Policji z 6 kwietnia 1990 r. Żeby tak kłamać?!
A radny Dziemdziora, ten najbardziej aktywny i z największym poparciem wyborców, a także ostatnio kandydat na prezydenta - wprost przeciwnie - on by poszedł do sądu, ale gdyby mu ktoś z życiorysu chciał wymazać to, że był milicjantem!
Słowo już poważnie: 32-letniemu piotrkowianinowi, żołnierzowi 25. Brygady Kawalerii Powietrznej, kolejnej ofierze wojny w Afganistanie - chwała i cześć!
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
