Do sądu trafił akt oskarżenia ws. tragicznego wypadku w Stanisławowie (gm. Łęki Szlacheckie)

Marek P. jest oskarżony o to, że 14 listopada, będąc w stanie nietrzeźwości wynoszącej co najmniej 1,3 promila, naruszył zasady bezpieczeństwa i podczas wykonywania manewru wyprzedzania, nieumyślnie spowodował wypadek ze skutkiem śmiertelnym. Drugi czyn, o jaki 22-latka oskarżyła piotrkowska prokuratura, dotyczy samego prowadzenia samochodu pod wpływem alkoholu. Sprawca pił m.in. piwo i wódkę zanim wsiadł do opla vectry.

ŚMIERTELNY WYPADEK W STANISŁAWOWIE

W wypadku zginął 16-letni Józef Bielas, który w sobotnie, listopadowe późne popołudnie jechał do kolegi na motorowerze. Był już pod jego domem, skręcał w lewo...

Do tragicznego wypadku doszło w sobotni wieczór na drodze między Łękami Szlacheckimi a Trzepnicą w pow. piotrkowskim. Sprawca zaraz po zderzeniu z motorowerzystą odjechał nie udzialając ofierze pomocy. Został zatrzymany następnego dnia i wtedy przyznał się policji, że w dniu wypadku pił alkohol już od ok. godz. 14. W chwili zatrzymania „wydmuchał” 0,03 promila.

Mężczyzna został aresztowany (najpierw sąd zastosował dozór, ale po zażaleniu prokuratury zmienił decyzję) i w areszcie będzie oczekiwał na proces.

Prokuratura w trakcie wyjaśniania okoliczności wypadku, wystąpiła po kilka opinii biegłych - toksykologa, biegłego z zakresu medycyny sądowej, a także biegłego z zakresu ruchu drogowego. Jak wynika z opinii ostatniego specjalisty, 16-letni motorowerzysta właściciwie zasygnalizował zamiar skrętu w lewo, a kierujący oplem Marek P. był wtedy wystarczająco daleko, żeby to zauważyć. Zdaniem biegłych, także stan techniczny motoroweru nie miał wpływu na przebieg zdarzenia.

Śmierć 16-letniego Józka wstrząsnęła Stanisławowem. Kilka lat wcześniej, w podobnych, tragicznych okolicznościach, rodzice chłopca stracili kilkuletnią córkę, którą potrącił traktor.