MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Era nie chce rozwiązać umowy, mimo, że użytkowniczka telefonu nie ma zasięgu

Aleksandra Tyczyńska
Specjalny telefon byłby dla pani Alfredy wymarzony, gdyby tylko był zasięg...
Specjalny telefon byłby dla pani Alfredy wymarzony, gdyby tylko był zasięg... fot. Dariusz Śmigielski
Karol Pajączkowski, mieszkaniec sulejowskiego Podklasztorza, płaci abonament za telefon komórkowy w sieci Era, mimo że jego schorowana i mająca problemy z chodzeniem żona Alfreda, dla której był on przeznaczony, nie może z niego korzystać przez brak zasięgu.

Operator problemu nie widzi, bo na zewnątrz budynków sygnał jest i można go poszukać...

- Telefon w Erze, taki specjalny z dużymi cyframi, kupiłem żonie na gwiazdkę, chciałem, żeby była bezpieczna, jak zostaje sama w domu - mówi pan Karol. - Niestety, od razu się okazało, że w miejscu naszego zamieszkania nie ma zasięgu. Nie przewidziałem takich problemów, bo nie było ich w telefonie z innej sieci.

Pan Karol wystąpił do operatora o rozwiązanie umowy. Konsultant ds. reklamacji odpisała, że analizowany był zasięg w okolicy, gdzie mieszkają Pajączkowscy i stwierdzono, że sygnał jest na średnim poziomie. W związku z tym mogą wystąpić problemy z połączeniami w pomieszczeniach, ale na to operator nie ma wpływu. Ponieważ operator nie ma w najbliższym czasie planów inwestycji poprawiających poziom sygnału, w ramach rekompensaty dał panu Karolowi 25 proc. zniżki na abonament.

Z takim rozstrzygnięciem Pajączkowscy się nie pogodzili i poprosili o interwencję Dariusza Rogalskiego, powiatowego rzecznika praw konsumenta w Piotrkowie, ale Era pozostała nieugięta, więc pan Karol, którego telefon kosztował już ponad 300 zł (w tym cena aparatu), czasem z niego korzystał w miejscach, gdzie jest to możliwe. Dla operatora to już wystarczający argument przemawiający za tym, że skoro z telefonu da się korzystać, to podstaw do rozwiązania umowy nie ma.

- To nie ja, a żona potrzebuje takiego telefonu i to z myślą o jej potrzebach był kupiony - dodaje pan Karol utyskując, że w XXI wieku operator powinien zapewnić taki zasięg, by nie trzeba było biegać po podwórku w jego poszukiwaniu.

Wojciech Strzałkowski z biura prasowego PTC Era radzi korzystać przed podpisaniem umowy i kupnem telefonu z orientacyjnej mapy zasięgu, która jest dostępna w Internecie. Podkreśla, że w Sulejowie nie występują większe zakłócenia w działaniu sieci Era, a reklamacja pana Karola jest przypadkiem odosobnionym. - Operator nie ma wpływu na czynniki zewnętrzne i nie mogą one stanowić podstawy do rozwiązania umowy - podkreśla.

Zdaniem Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumenta, choć etyka handlowo-marketingowa nakazywałaby poinformowanie klienta o możliwych problemach z zasięgiem przed podpisaniem umowy, to do obowiązków klienta jest sprawdzenie tego. Pan Karol mądrzejszy już o to doświadczenie ma nadzieję, że będzie ono też przestrogą dla innych.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

STUDIO EURO 2024 ODC. 6

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na piotrkowtrybunalski.naszemiasto.pl Nasze Miasto