Kiedyś to był bal... na sto par - imprezy karnawałowe w Piotrkowie

Restauracje z Piotrkowa i okolic rozważają jeszcze projekty i terminy imprez karnawałowych.

Na kilkanaście restauracji w mieście i jego okolicy, zaledwie kilka zdecydowało się zorganizować w tym roku bal karnawałowy. Właściciele i kierownicy jak jeden mąż podają jako przyczynę postępujące ubożenie społeczeństwa...

Widać je podczas realizowania recept w aptekach, w wyborze drogiej odzieży zimowej, a nawet podczas codziennych zakupów w spożywczym. Powszechny brak pieniędzy nie skłania do szaleństw karnawałowych, które pociągają przecież za sobą kolejne wydatki.

Wielu właścicieli restauracji i dyskotek przyznaje, że poważnie zastanawiało się nad opłacalnością ewentualnego balu. Koszty przecież skalkulować trzeba tak, by wytrzymał je budżet potencjalnego klienta.

– W tym karnawale organizujemy tylko jeden bal – mówi Teodozja Jakubik, kierownik restauracji „Staromiejska”. – Odbędzie się 19 stycznia, a karta wstępu dla pary kosztuje 150 złotych. W tej cenie mieszczą się trzy ciepłe posiłki i sześć rodzajów zakąsek, nie jest w nią jednak wliczony alkohol. Postanowiliśmy wprowadzić taką innowację ze względu na ceny alkoholi. Dopuszczamy więc możliwość przyniesienia alkoholu ze sobą, a bar, jak zawsze, będzie odpłatnie serwował drinki.

Nie wszyscy właściciele podjęli decyzję, czy organizować karnawałowy bal i za jaką cenę. – Przymierzamy się do tego – mówi Elżbieta Bald, właścicielka restauracji „Korona”. – Jesteśmy otwarci na propozycje od firm, które chcą zorganizować zabawę dla swoich pracowników. Nie ukrywam, że trudno jest ostatnimi czasy zorganizować imprezę „otwartą”, na której odliczy się odpowiednia liczba gości.

Niektóre firmy rzeczywiście opłacają sylwestrowe czy karnawałowe spotkania dla pracowników. Ten zwyczaj nie odszedł jeszcze do lamusa, choć właściciele lokali podkreślają, że częściej są to kameralne spotkania niż bale w pełnym tego słowa znaczeniu. W restauracji hotelu „Polichno” np. odbędą się w styczniu dwa bale. Pierwszy „Mistrzów Sportu” (impreza zamknięta), drugi – izby gospodarczej. Tam odbywają się także kursy i konferencje, ale po ich zakończeniu, niewykluczone, że zorganizowane będą imprezy otwarte.

Hotel „Podklasztorze” natomiast oferuje w tym karnawale trzy bale. Odbędą się 26 stycznia, 2 i 9 lutego. Tańcom przy muzyce mechanicznej towarzyszyć będzie biesiada przy „staropolskim stole” i „zabawa z duchami”. W cenę 530 złotych od osoby wkalkulowany jest także nocleg i śniadanie.

Kilka z piotrkowskich restauracji zapowiada bale, choć terminy jeszcze nie są ustalone, a ceny skalkulowane. – Mamy zamiar zorganizować bal. W tym roku karnawał będzie krótszy i wkrótce podejmiemy ostateczną decyzję co do naszej oferty – mówi Katarzyna Miszczyk, kierownik restauracji „Bona”.

Podczas niektórych piotrkowskich balów można będzie wesprzeć bliźnich. 2 lutego np. odbędzie się „Na Skarpie” bal charytatywny organizowany przez Stowarzyszenie Pomocy Doraźnej działające przy piotrkowskim biurze poselskim SLD.

– Będzie to już ósmy taki bal – mówi poseł Bogdan Bujak. – Tradycyjnie odbędzie się aukcja prac piotrkowskich artystów. Pozyskane w ten sposób fundusze przekazywane będą na cele charytatywne, np. dla domów dziecka czy osób niepełnosprawnych, tak jak w latach ubiegłych. Takich potrzeb pojawia się w ciągu roku wiele. Na balu gościć będą znani artyści, choć na razie nie chcę jeszcze zdradzać szczegółów.