Prognoza pogody dla rejonu Piotrkowa i Sulejowa jest obiecująca. Mieszkańcy miejscowości nad Pilicą mają nadzieję, że skończą się ich zimowe problemy z rzeką. Grudzień był trudnym miesiącem dla ludzi zamieszkujących brzegi Pilicy. Rzeka wdarła się na posesje, a jej zmrożone wody tworzyły istne ślizgawki wokół domów. Powszechna stała się obawa o to, czym rzeka zaskoczy w styczniu...
Stacja hydrologiczno-meteorologiczna w Sulejowie na bieżąco kontroluje zarówno stan rzeki, jak i opady. Jak dotąd, największy atak zimy zanotowano w grudniu. O jego silne nie zadecydowała jednorazowa wielkość opadów, ale ich systematyczność.
– Analizując opady śniegu pod koniec grudnia widać, że nie były to wielkie ilości, ale gromadzące się z dnia na dzień – wyjaśnia Sławomir Gadomski, hydrolog z sulejowskiej stacji. – Na przykład do 20 grudnia średni opad wyniósł około 2 milimetrów. Następnego dnia były to ilości śladowe, dwa dni później około 1 mm, ale już 23 grudnia, w jednej z miejscowości w dorzeczu Pilicy, spadło 8,5 milimetra. W Wigilię zanotowano opad w granicach 3-4 mm, w pierwszy dzień świąt zaś wręcz minimalny. Ponieważ jednak były to opady systematyczne, śnieg po prostu gromadził się.
Największy styczniowy opad miał miejsce w drugi dzień nowego roku. Spadło wtedy 10-11 mm śniegu. Jak podkreśla hydrolog, inaczej wygląda to w miastach, inaczej na terenach odkrytych, gdzie wiatr przenosił śnieżny puch tworząc zaspy.
Pokrywa śnieżna wyliczona jest dla poszczególnych miejscowości. W Sulejowie jest to 20 cm, w Przedborzu – 18, w Spale – około 24 centymetrów. Przoduje Piotrków, gdzie ulice zalega warstwa około 32 cm śniegu.
W górze rzeki, w rejonie miejscowości Silniczka, warstwa śniegu osiąga 16 cm, a w miejscowości Pilica leży około 34 cm białego puchu. Wszystko to, podobnie jak temperatury, ma swoje znaczenie.
– Na razie nie zapowiadają się większe problemy – mówi Sławomir Gadomski. – Lustro utrzymuje się poniżej stanu ostrzegawczego, który wynosi w tym rejonie 360 cm – pomiar wskazuje obecnie 274 centymetry. W Sulejowie, gdzie stan alarmowy wynosi 230 cm, lustro wody utrzymuje się na poziomie 178 cm, podczas gdy stan ostrzegawczy wynosi 180 centymetrów. Jak widać rzeka trzyma się w normie. Pamiętać jednak musimy o tym, że jesień była „mokra” i teraz, zimą, stan ostrzegawczy utrzymuje się niemal cały czas.
Z prognozy meteorologicznej do 13 stycznia wynika, że sytuacja związana z opadami śniegu, a także „zachowaniem” rzeki, nie powinna się pogorszyć. Przewidywane jest zachmurzenie duże z rozpogodzeniami, miejscami słabe opady deszczu i deszczu ze śniegiem (szczególnie 13 stycznia). Temperatura minimalna będzie się prawdopodobnie utrzymywała w granicach 2 stopni poniżej zera. Maksymalna może dojść nawet do plus 6 stopni. W okolicy Piotrkowa i Sulejowa będzie to nieco powyżej 0. Towarzyszyć ma nam wiatr słaby, umierkowany, zachodni i południowy.
– Na razie powodów do obaw przed Pilicą nie ma – mowi Krystyna Koźlik, burmistrz Sulejowa. – Przy zamarzaniu następuje często spiętrzenie wody, ale teraz nie wygląda to już groźnie. Wiadomo jednak, że tę rzekę trzeba pilnować.
Niedzielne uroczystości odpustowe ku czci św. Wojciecha w Gnieźnie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?