Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Na pomoc dla Kacpra z Piotrkowa każdy dawał, ile mógł. Kasjerka w banku odmówiła przyjęcia drobnych.

Aleksandra Tyczyńska
Zbiórkę pieniędzy dla chorego Kacpra zorganizowała SP nr 11 w Piotrkowie. W sumie udało się zebrać 4 tys. 199 zł 95 gr
Zbiórkę pieniędzy dla chorego Kacpra zorganizowała SP nr 11 w Piotrkowie. W sumie udało się zebrać 4 tys. 199 zł 95 gr Dariusz Śmigielski

Lenistwo, wygodnictwo, a może fatalne procedury bankowe? Co kierowało kasjerką piotrkowskiego oddziału ING Banku Śląskiego, gdy odmówiła przyjęcia prawie 4,2 tys. zł?

Pieniądze te na pomoc dla chorego na nowotwór kości Kacpra zebrali uczniowie, rodzice i nauczyciele Szkoły Podstawowej nr 11 w Piotrkowie Tryb.


- Jesteśmy naprawdę dumni z wyniku tej zbiórki. Uczniowie skrupulatnie liczyli pieniądze, panie z sekretariatu podzieliły je na banknoty i bilon, a bilon pogrupowały nominałami i pozawijały w papierki, żeby bankowcom było łatwiej - mówi Beata Cuper, wychowawczyni klasy szóstej, której uczniem jest Kacper. - Nie spodziewałam się, że w banku może być problem z przyjęciem pieniędzy, które w dodatku zbierane były na szczytny cel.


Pani Beata poszła z zebranymi pieniędzmi do piotrkowskiego oddziału ING Banku Śląskiego, bo w tym banku Fundacja Spełnionych Marzeń założyła specjalne konto dla Kacpra.


- Mówiłam, że to wynik naszej zbiórki, ale mimo to kasjerka zdecydowanie odmówiła przyjęcia bilonu, tłumacząc, że mają takie procedury. Ponad godzinę chodziłam po okolicznych sklepach, żeby zamienić pieniądze na grubsze. Wtedy zostały przyjęte w banku - mówi nauczycielka.


Klient z bilonem może być kłopotliwy, chociażby z tego względu, że konieczność jego liczenia podczas wpłaty wydłuża kolejkę innym klientom. Ale przecież pieniądz to pieniądz.


- Za mną nikogo nie było, więc nie zablokowałabym kolejki. Mimo to kasjerka zapowiedziała, że nie przyjmie takich drobnych pieniędzy. Godzinę chodziłam po sklepach i zamieniałam na grubsze, które w końcu przyjęła - opowiada wzburzona kobieta.

Okazuje się, że kasjerka nie miała prawa tak postąpić. Art. 66 ustawy prawo bankowe mówi, że banki mają obowiązek przyjmować wpłaty oraz sortować i liczyć banknoty i bilon, pochodzące z tych wpłat.


- Przykro mi, że tak się stało. Widocznie w tym przypadku okazało się, że samo szkolenie to za mało, zabrakło kasjerce zwykłej empatii - mówi Piotr Utrata, rzecznik ING Banku Śląskiego. - Taka sytuacja nie powinna mieć miejsca, bo właściwa obsługa jest bardzo ważna.


Rzecznik zapowiada interwencję i zwrócenie uwagi nadzoru na problem w tej placówce banku.


Nadal można wysyłać pieniądze na leczenie i rehabilitację dla chorego Kacpra. Pieniądze należy wysyłać na konto Fundacji Spełnionych Marzeń na numer 29105010251000002276116304 z dopiskiem "Dla Kacpra".

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na piotrkowtrybunalski.naszemiasto.pl Nasze Miasto