18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Osada Leśna w Kole zadba jeszcze lepiej o dzikie zwierzęta

Katarzyna Renkiel
Chore zwierzęta najpierw trafiają do przychodni, gdzie zajmuje się nimi doktor Zbigniew Skrzek

Chore zwierzęta najpierw trafiają do przychodni, gdzie zajmuje się nimi doktor Zbigniew Skrzek
 Dariusz Śmigielski

Z funduszy nadleśnictwa na razie utrzymuje się Osada Leśna w Kole (powiat piotrkowski) znana z tego, że jest miejscem, w którym rehabilitacji poddawane są dzikie zwierzęta.

To jedyne takie miejsce w regionie, dlatego pacjentów nie brakuje.


Warunki, w których przebywają zwierzęta mogą się jeszcze polepszyć, bo w planach (choć na razie odległych) jest staranie się o dotacje od starostwa, gminy, a nawet z Funduszu Ochrony Środowiska. Wszystko odbędzie się w porozumieniu z Nadleśnictwem Piotrków, pod którego "zarządem" znajduje się osada.

Placówka zyskałaby wówczas oficjalną nazwę Osada Rehabilitacyjna dla Dzikich Zwierząt.


- Najbardziej przydałyby się środki na żywność - mówi Zbigniew Skrzek, lekarz weterynarii, stale współpracujący z ośrodkiem.


Chore lub zranione zwierzęta najpierw trafiają do przychodni weterynaryjnej dr Skrzeka, który udziela im pierwszej pomocy. Tam też są leczone, a jeśli wymagają dłuższej rehabilitacji lub mają już nigdy nie wrócić do swojego naturalnego środowiska, trafiają właśnie do Osady Leśnej w Kole.


Zależnie od pory roku, trafiają tam zwierzęta różnych gatunków.

- Późną wiosną to głównie bociany, które wypadają z gniazd - mówi Skrzek. - Ostatnio trafia też dużo jerzyków, bo rozpoczął się okres lęgowy.


Na początku sierpnia, do lecznicy weterynaryjnej trafiła sarna poważnie ranna w kolizji. Udało się ją uratować dzięki kobiecie, która ją potrąciła. Z pomocą syna załadowała kilkunastokilogramowe zwierzę do bagażnika i przywiozła do dr Skrzeka.


Zwierzę musiało przejść amputację nogi i trafiło do osady leśnej w Kole. Podobnie było z rogaczem, który trafił do placówki w środę. W jego przypadku też konieczna była amputacja.


- Niestety jest on już dosyć stary i nie widzi już nawet na oczy - opowiada Zbigniew Skrzek, który w razie konieczności odwiedza osadę nawet codziennie.
- Zwierzęta mają tutaj naprawdę bardzo dobą opiekę i dochodzą do siebie głównie dzięki zaangażowaniu i pomocy Pawła Kowalskiego, pomysłodawcy leśnej osady w Kole - twierdzi Skrzek.


W czerwcu do lecznicy, a później do osady trafił poturbowany bocian, który prawdopodobnie ucierpiał podczas jednej z wichur. Ptak miał wieloodłamowe złamanie i nie udało się uratować jego skrzydła. Konieczna była amputacja.


W Kole znajduje się także bocian, któremu amputowano nogę, a dzięki pomysłowości Pawła Kowalskiego, ptak otrzymał szklaną protezę.


Obecnie w Osadzie Leśnej przebywa 50 zwierząt, w tym 10 na stałe, reszta w celach rehabilitacyjnych. Znajdziemy tu m.in. jelenia, dwie kozy, owce górskie, bociana białego, sowy uszate, jerzyki, gawrona, a nawet zajączka szarego. 


- Ponad 80 proc. tych zwierząt udaje się wyleczyć i trafiają do swojego naturalnego środowiska - mówi Piotr Szałas, zastępca nadleśniczego. - Dlatego żadne z nich nie jest oswajane.


Rocznie osadę odwiedza nawet 5 tys. osób, a dwa razy w tygodniu przychodzą wycieczki edukacyjne.


Osada funkcjonuje od 12 lat. Na terenie ośrodka znajdują się m.in. trzy woliery do przetrzymywania ptaków drapieżnych, zagrody dla dużych ssaków oraz zbiornik wodny służący do rehabilitacji ptaków wodnych.

Zdjęcia i historie rehabilitacji można oglądać na stronie zwierzatkowo.info.


od 12 lat
Wideo

echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na piotrkowtrybunalski.naszemiasto.pl Nasze Miasto