Piotrkowscy lekarze proszą o obniżenie kar

Według przepisów znowelizowanej ustawy o odpadach, za niezłożenie lub spóźnienie się ze sprawozdaniem grozi kara 10 tysięcy złotych. - Uważamy, że taka kara jest niewspółmiernie wysoka w stosunku do popełnionego czynu - piszą medycy. - Wszyscy sumiennie i uczciwie postępujemy z odpadami. Mamy podpisane umowy z firmami utylizacyjnymi i ponosimy za to wysokie koszty. Niedopilnowanie sprawozdawczości jest minimalnym wykroczeniem, a tak wysoka kara może doprowadzić wiele naszych gabinetów lekarskich do bankructwa.

Choć właśnie minął termin składania sprawozdań za 2010 rok, lekarze boją się kar za niezłożenie sprawozdań za rok wcześniejszy. Przedstawiciele Urzędu Marszałkowskiego, który jest zobligowany do przyjmowania sprawozdań, z wezwaniem do zapłaty 10 tys. zł kary za brak sprawozdań za 2009 r. zapukał już do czterech piotrkowskich przedsiębiorców m. in. do dużej poradni i dwóch zakładów mechaniki samochodowej.

Z rozliczeniem za 2009 rok, jak mówi Arnold Lorenc z zespołu prasowego Urzędu Marszałkowskiego, w powiecie piotrkowskim spóźniło się łącznie 20 przedsiębiorców. Wątpliwe jednak, czy zapłacą wysokie kary, bo z zakończeniem wobec nich podstępowania urząd czeka na nowelizację kontrowersyjnej ustawy. A ta, przygotowywana przez Rządowe Centrum Legislacji, ma wprowadzić prostszą ewidencję odpadów oraz niższe i zróżnicowane kary (jak za wykroczenia). Na nowelizację czekają także przedsiębiorcy, którzy nie złożyli na czas sprawozdań za rok 2010. Urząd Marszałkowski zajmie się nimi po tym, jak upora się z ewidencją sprawozdań, które wpłynęły na czas, czyli do 15 marca.

- Na razie jest ich już ok. 7,5 tysiąca - mówi Arnold Lorenc. Rok temu sprawozdania złożyło tylko ok. 4,5 tys. przedsiębiorców w całym województwie. W tym roku informacja o konieczności złożenia rozliczenia była bardzo rozpropagowana, aw dwóch ostatnich dniach składania urząd był czynny nawet do godziny 20. Mimo to, przed urzędem tworzyły się długie kolejki przedsiębiorców wystraszonych widmem zapłaty kary.

Wielu przedsiębiorców czekało do ostatniego dnia, nie wiedząc czy powinni złożyć sprawozdanie. - Pani w wydziale ochrony środowiska w Piotrkowie mówiła, że musimy, a pan w Urzędzie Marszałkowskim, że nie. I nie złożyłam...- mówi Marzanna Jędrzejczyk, prowadząca zakład fryzjerski. Jak wielu przedsiębiorców i ona uważa, że kara, w stosunku do potencjalnego przewinienia, jest absurdalnie wysoka.