Piotrkowski HDK odchodzi z PCK. Dlaczego?

Ilu krwiodawców poprze tę decyzję, okaże się podczas walnego zjazdu członków zwołanego na 21 stycznia.

Zdania są podzielone. Halina Ałaszewska, jedna z honorowych dawczyń krwi i była prezes piotrkowskiego HDK, jest rozczarowana decyzją nowego zarządu klubu.

- Nie wszyscy krwiodawcy będą chcieli odłączyć się od PCK - mówi.

Robert Szulc, prezes zarządu HDK w Piotrkowie, wyjaśnia, że przyczyną odłączenia się klubu od PCK są sprawy związane ze składką członkowską, która ma od tego roku ma wpływać na konto PCK oraz koniecznością płacenia za odznaczenie, jakim jest "Kryształowe serce".

- Przechodzimy w struktury ogólnopolskiego Stowarzyszenia Klubów HDK RP. Deklaracje podpisało już ponad 20 osób, mamy też wsparcie miasta - mówi Szulc.

Bogdan Bujak, prezes piotrkowskiego zarządu PCK, mówi, że prezes HDK mija się z prawdą i żałuje, że nie zwrócił się doniego, by problemy rozwiązać