Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Porzucone auto na parkingu przy Al. Armii Krajowej w Piotrkowie

Aleksandra Tyczyńska
Dariusz Śmigielski
Z zostawionymi samochodami sprawa jest oczywista, ale tylko teoretycznie. Interwencje piotrkowianki były bez echa.

Porzucony jakieś dwa lata temu w Al. Armii Krajowej w Piotrkowie samochód dostawczy obrasta już trawą, utrudnia widoczność i możliwość manewrowania przy wjeździe i wyjeździe na parking. Mieszkanka pobliskiego bloku interweniowała w straży miejskiej, ale ta nie może wraku odholować.

Wygląda na to, że jeśli ktoś chce się pozbyć samochodu, wystarczy, że zostawi go na którymś z osiedli. - Na osiedlowym parkingu stoi dużo dostawczych samochodów. Ale przynajmniej przyjeżdżają, odjeżdżają, a ten już obrasta trawą - mówi piotrkowianka dodając, że porzucone auto utrudnia widoczność i możliwość manewrowania na parkingu między blokami nr 29 i 30.

Mieszkanka Piotrkowa zgłosiła sprawę dyżurnemu straży miejskiej, ale ten odmówił interwencji, tłumacząc, że strażnicy nie mogą odholować samochodu, który stoi na terenie należącym do spółdzielni mieszkaniowej.

- Przepisy regulujące ten problem odnoszą się tylko do dróg publicznych - wyjaśnia Jacek Hofman, komendant Straży Miejskiej w Piotrkowie, dodając, że zgodnie z tymi regulacjami straż lub policja mogą odholować na płatny parking samochód, który stoi bez tablic rejestracyjnych, albo którego stan wskazuje, że jest nieużytkowany.
- To określenie jest dość nieprecyzyjne, ale mimo to mamy w Piotrkowie kilka przypadków rocznie, kiedy musimy odholować takie auto. Jeśli uda się ustalić właściciela, to on pokrywa koszt holowania i postoju na płatnym parkingu. Jeśli nie, bo np. nie ma tablic, koszty holowania i złomowania pokrywa miasto - wyjaśnia Hofman.

Jednym z ostatnich przypadków, kiedy interweniowała straż, było zgłoszenie właściciela nieruchomości, w której bramie ktoś na kilka dni zostawił auto uniemożliwiając wyjazd.

Z wrakami pozostawionymi na osiedlach, spółdzielnie muszą sobie radzić same.

- Mamy związane ręce, bo nawet jeśli wystąpimy do policji o ustalenie właściciela na podstawie tablic rejestracyjnych, ta odsyła nas do sądu... Tylko jedno auto nam odholowali - kiedy ktoś je podpalił - mówi Zbigniew Krasiński, wiceprezes Piotrkowskiej Spółdzielni Mieszkaniowej, zapewniając jednocześnie, że w sprawie wraku przy Armii Krajowej kontaktował się już z komendantem straży. Spółdzielnia będzie starała się ustalić właściciela, by wezwać go do usunięcia auta z parkingu.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Policja podsumowała majówkę na polskich drogach

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na piotrkowtrybunalski.naszemiasto.pl Nasze Miasto