Pożar domu jednorodzinnego w Bilskiej Woli (gm. Sulejów). Budynek zniszczony, ruszyła zbiórka rzeczy dla poszkodowanej rodziny z noworodkiem
Do pożaru doszło ok. godz. 15. Na miejsce zadysponowano 4 zastępy straży: z Piotrkowa oraz z OSP w Stobnicy, Bilskiej Woli i Lubienia. Strażacy zastali rozwinięty pożar - ogniem objęty był dach domu, który uległ całkowitemu spaleniu.
- Spaleniu uległo też jedno z pomieszczeń, ale w wyniku zadymienia i zalania zniszczone zostały też inne - mówi mł. bryg. Wojciech Pawlikowski, oficer prasowy PSP w Piotrkowie.
Straty wstępnie oszacowano na 200 tys. zł.
Jak dodaje Wojciech Pawlikowski, przyczyną pożaru mogła być wada konstrukcyjna komina.
Wieczorem ruszyła akcja pomocy dla poszkodowanej rodzinie. Zbierane jest wyposażenie, sprzęty i odzież, w tym ubrania dla noworodka. Dziecko przyszło na świat w weekend. W momencie pożaru dzidziuś z mamą byli w szpitalu, ojciec dziecka - w pracy.
Na miejscu w poniedziałek był Wojciech Ostrowski, burmistrz Sulejowa.
- Na pewno nie zostawimy tej rodziny samej, i mówię to w swoim imieniu i całej społeczności, bo wiele osób, sąsiedzi, mieszkańcy, sołtysi chcą pomóc - mówi Wojciech Ostrowski.
Jak dodaje, we wtorek mają zapaść decyzje w sprawie formy pomocy ze strony gminy, również we wtorek odbędą się oględziny budynku.
Jak przypomina, to trzecie takie zdarzenie w ciągu ostatnich tygodni w gminie Sulejów. W połowie listopada we Włodzimierzowie wybuch gaz - zginęła kobieta, a jej mąż i córka zostali ranni. Mężczyzna w ciężkim stanie przebywa w szpitalu w Krakowie.
Pod koniec listopada w Sulejowie doszło do pożaru altany. Dzień po akcji, okazało się, że w zgliszczach były zwłoki 38-letniego mężczyzny.
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?