Z liczącej ok. 50 osób załogi, w pracy nie było wczoraj ponad 85 proc.
- Nie spotykaliśmy się z niezadowoleniem interesantów, raczej ze zrozumieniem - mówi insp. Andrzej Raczkowski z prezydium rady głównej Związku Zawodowego Prokuratorów i Pracowników Prokuratury RP.
Pracownicy, którzy pełnili dyżur, mieli plakietki informujące o akcji protestacyjnej. Takie plakietki nadal będą nosić, choć protest był zaplanowany na razie tylko na 10 czerwca. W ramach protestu pracownicy przypięli nie tylko plakietki i wzięli urlopy na żądanie, ale przeprowadzali też akcję krwiodawstwa.
Protestujący domagają się podwyżek lub ustalenia zasad wzrostu wynagrodzeń w najbliższych latach. Jak podaje insp. Raczkowski, ponad 35 proc. urzędników prokuratur zarabia 1600-1700 zł brutto, a w przypadku 80 proc. pensja netto nie przekracza 1800 zł.
- Ostatnia realna podwyżka była za rządów premier Suchockiej - dodaje insp. Raczkowski.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?