Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Radny Błaszczyński już raz stracił mandat

Aleksandra Tyczyńska
Czy radny Marian Błaszczyński znów złamał ustawę o samorządzie gminnym?
Czy radny Marian Błaszczyński znów złamał ustawę o samorządzie gminnym? fot. Dariusz Śmigielski
Służby prawne wojewody łódzkiego jeszcze nie wydały ostatecznej decyzji rozstrzygającej, czy nowy przewodniczący Rady Miasta w Piotrkowie, Marian Błaszczyński został wybrany w sposób prawidłowy do pełnienia tej funkcji, a już mają na biurku kolejną sprawę z nim związaną.

Tym razem mają ustalić, czy nie złamał prawa łącząc funkcję radnego i lekarza orzecznika w Miejskim Zespole ds. Orzekania o Stopniu Niepełnosprawności.

- Ten zespół bezpośrednio podlega pod Miejski Ośrodek Pomocy Rodzinie, który jest jednostką organizacyjną miasta pracującą na majątku komunalnym i utrzymującą się z pieniędzy samorządu - mówi piotrkowianin (nazwisko do wiadomości redakcji), który złożył wniosek do wojewody o wyjaśnienie sprawy. - Pan Błaszczyński tymczasem czerpie korzyści finansowe z orzekania w tym zespole i jako radny uchwala budżet dla MOPR.

Błaszczyński pracuje jako lekarz orzecznik w miejskim zespole od wielu lat na podstawie umowy zlecenia i w oświadczeniach majątkowych wykazuje z tego tytułu dochód w wysokości ok. 29 tys. zł rocznie.

Przy rozpatrywaniu tej sprawy służby prawne wojewody mogą brać pod uwagę dwa artykuły z ustawy o samorządzie gminnym. Jeden mówi, że wójt, burmistrz i prezydent nie mogą powierzyć radnemu wykonywania pracy na podstawie umowy cywilnoprawnej. Drugi, że radni nie mogą prowadzić działalności gospodarczej na własny rachunek lub wspólnie z innymi osobami z wykorzystaniem mienia komunalnego gminy, w której uzyskali mandat.

To właśnie zapisy tego ostatniego artykułu spowodowały, że w poprzedniej kadencji Błaszczyński stracił mandat. Służby wojewody uznały, że doszło do złamania prawa, bo będąc radnym, jednocześnie był wiceprezesem klubu sportowego, prowadzącego działalność gospodarczą z wykorzystaniem majątku gminy.

- Jest wykładnia mówiąca o tym, że w przypadku mojej pracy w zespole ds. orzekania o niepełnosprawności nie ma kolizji prawnej - mówi radny Błaszczyński. - W przeciwnym wypadku, przez analogię, rezygnować z pracy musieliby też radni nauczyciele.

Dodaje, że już uodpornił się na doniesienia, jakoby wciąż wchodził w kolizje z prawem.

W przyszłym tygodniu powinna być już decyzja wojewody w sprawie wniosku o unieważnienie uchwały o wyborze przewodniczącego rady miasta, bo Błaszczyński, jako jedyny kandydat, brał udział w tym głosowaniu, czego, wedle niektórych interpretacji, prawo samorządowe zakazuje.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rewolucyjne zmiany w wynagrodzeniach milionów Polaków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na piotrkowtrybunalski.naszemiasto.pl Nasze Miasto