Tym razem społeczność ogólniaka protestuje przeciw warunkom, jakie zaoferowano szkole w budynku Gimnazjum nr 2 przy ul. Broniewskiego.
- Mieliśmy swój budynek suchy i ciepły, a w imię poprawy warunków jesteśmy przenoszeni do budynku zajętego przez grzyb i pleśń - mówi Adam Wolski, jeden z rodziców, którzy przyszli zwizytować szkołę.
Największy protest tak rodziców, jak i samych licealistów wywołały sale w piwnicach, z mniejszymi oknami umieszczonymi pod sufitem. Rodzice wytykali także ciągle unoszący się w szkole zapach wilgoci.
Jak podkreśla Adam Wolski, rodzice licealistów nie wierzą w to, że w budynku gimnazjum przeprowadzono izolację poziomą i że zabezpieczono mury preparatem grzybobójczym.
- Z naszych informacji wynika, że są tu prowadzone prace, ale poprawiające estetykę - mówi Wolski, który o stanie szkoły już poinformował rzecznika praw dziecka.
Na początek roku szkolnego rodzice licealistów ściągają do gimnazjum także sanepid oraz kontrolę z Urzędu Wojewódzkiego.
Sama młodzież jest bardziej radykalna i 3 września wybiera się pod swoją starą siedzibę przy ul. Wojska Polskiego. - Jak tam nas nie wpuszczą, to pójdziemy pod urząd miasta - zapowiada Angelika Chałubek.
Małgorzata Majczyna, kierownik biura inwestycji i remontów Urzędu Miasta w Piotrkowie jest gotowa pokazać rodzicom zdjęcia wykonane podczas poszczególnych etapów prac, m.in. izolacji poziomej.
- Wykonaliśmy izolację poziomą, pionową, jak również skuliśmy tynki w ścianach zewnętrznych zawilgoconych pomieszczeń piwnic i sali gimnastycznej. Mury zostały spryskane preparatem biobójczym i zmyte podciśnieniowo.
Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?