Rowerzyści z Piotrkowa dotarli na Monte Cassino
Dzień wcześniej niż zakładali piotrkowscy rowerzyści dotarli na Monte Cassino, które wybrali jako cel rowerowej sztafety upamiętniającej bohaterstwo i poświęcenie żołnierzy 2 Korpusu Polski dowodzonego przez generała Władysława Andersa.
Sztafeta rowerowa - razem z biegiem organizowanym przez strażników miejskich w Łodzi - wyruszyła właśnie spod łódzkiej katedry w czwartek, 10 maja. **Jechali w niej mieszkańcy Piotrkowa i Sieradza: Jacek Stępnicki, Zdzisław Prochoń, Jacek Symonowicz, Piotr Wojtas, Wojciech Muzal i Cezary Gierzyński**
ZOBACZ MOMENT, GDY ROWERZYŚCI WYRUSZAJĄ NA MONTE CASSINO Z PIOTRKOWA
- Dojechaliśmy 17 maja, czyli w czwartek o godz. 14, czyli 20 godzin przed planowanym dojazdem - relacjonuje Jacek Stępnicki, jeden z uczestników sztafety. - Jechaliśmy dużym tempem, bo pogoda w górach była niesprzyjająca - deszcz, 8 st. Celsjusza i chcieliśmy przejechać ten etap jak najszybciej.
Rowerzyści do pokonania mieli 1.920 km. Imponujące tempo spowodowało, że na metę na wzgórzu, gdzie mieli się spotkać z biegaczami, wjeżdżali ... trzy razy.
- Nie zgraliśmy się w czasie, ale cel osiągnięty - przyznaje Jacek Stępnicki i dodaje, że mimo dużego tempa, wszyscy rowerzyści dojechali na "pełnej mocy". - Siły super! - dodaje.
Powrót rowerzystów, już samochodem, planowany jest w nocy z niedzieli na poniedziałek.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?