Oddano na nią ponad 18 tys. 800 głosów. Dla laureatki mamy specjalną nagrodę ufundowaną przez piotrkowską firmę Ares, producenta karmy dla zwierząt, partnera naszego przedsięwzięcia.
W listopadzie, gdy wyłoniliśmy pierwszą trójkę laureatów miesięcznego podsumowania plebiscytu na Superzwierzaka, Roxy zajęła drugie miejsce. Mimo tego sukcesu labradorce woda sodowa wcale nie uderzyła do głowy. Tak jak dawniej z niecierpliwością czeka na porę spaceru i jak zwykle w telewizji nie opuści żadnej transmisji meczu swojej ukochanej Skry Bełchatów.
Bo Roxy ma hobby, które odbiega od psich standardów. Uwielbia siatkówkę, a właściwie nie tyle samą dyscyplinę sportu, co bełchatowską Skrę.
- Roxy to prawdziwa fanatyczka - śmieje się Magdalena Stankiewicz, opiekunka wyjątkowej labradorki. - Gdy jest transmisja meczu, ona siada przed telewizorem i wpatruje się w ekran!
Trochę dzięki swojemu hobby Roxy jest poniekąd celebrytką. Pani Magdalena przyznaje, że gdy wychodzi ze swoją ulubienicą na spacer, przechodnie rozpoznają już labradorkę na ulicy. Głaszczą po głowie, mówią o niej " ta nasza Roxy", a potem ... pewnie głosują na nią w internetowym plebiscycie. Tych sympatyków musi być niemało, bo Roxy zwyciężyła bezapelacyjnie, z przewagą ponad tysiąca głosów nad zdobywcą drugiego miejsca - Fado z Bełchatowa.
- Myślę, że sporą zasługą jest ujmujący charakter, jaki ma nasza Roxy - dodaje opiekunka naszego Superzwierzaka. - Potrafi sobie zjednać każdego, to pupilka wszystkich domowników. Uwielbia dzieci, przepada za zabawą. Pewnie, gdyby umiała mówić, poprosiłaby mnie, bym podziękowała za głosy w ogóle za świetną zabawę, jaką był plebscyt.
Przy tym Roxy jest wielkoduszna. Nagrodą za laury w listopadowym rozstrzygnięciu plebiscytu podzieliła się z innymi czworonogami ze schroniska dla zwierząt. Nie jest zresztą jedynym laureatem, dzięki któremu karma trafiła do schroniska.
Jak podsumowuje akcję Anna Biegała, specjalista ds. organizacji i administracji w firmie Ares, aż 90 proc. karmy właściciele zwycięskich superzwierzaków oddawali do schroniska. - Jeden pan nawet sam dokupił jeszcze dwa worki dziesięciokilogramowej karmy - opowiada.
Większość nagrodzonych czworonogów pochodziła z Bełchatowa lub okolic. Wśród nich znalazł się też jeden kot. Pytani o tajemnicę sukcesu właściciele podawali różne odpowiedzi.
- W przypadku Roxy kibicowała jej jedna z bełchatowskich szkół, w której jest ulubieńcem - opowiada Anna Biegała.
Nasz konkurs przyniósł podwójną radość, bo skorzystały na nim nie tylko superzwierzaki, które podbiły serca internautów, ale także zwierzęta ze schroniska. Przekazana karma szczególnie cieszy Grażynę Fałek.
- Zawsze doceniamy taki miły gest - mówi prezes piotrkowskiego oddziału Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami. - To zawsze dobra wola tych osób, więc jeśli chcą się podzielić nagrodami, jesteśmy im bardzo wdzięczni.
Na adopcję w Piotrkowie czeka około 300 zwierząt, więc przyda się niemal każda pomoc.
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?