Ciuchcia dostała szansę. Dzięki pomocy ludzi dobrej woli już niedługo będzie miała psi wózek inwalidzki, dzięki któremu będzie mogła się poruszać.
Pracownicy schroniska dla bezdomnych zwierząt, gdzie trafiła Ciuchcia, mają już pewność, że uraz kręgosłupa młodej suczki był na tyle poważny, że już zawsze będzie miała bezwładne tylne łapy. Nadziei nie dały specjalistyczne badania, na które zebrano pieniądze, a którym Ciuchcia została poddana w Zgierzu. Zorganizowano więc zbiórkę pieniędzy na wózek inwalidzki dla psa (400 zł), dzięki któremu suczka będzie mogła się poruszać.
- Uzbieraliśmy już nie zbędną kwotę i przekazaliśmy wytwórcy takich wózków z Wrocławia - mówi Maria Mrozińska, kierownik piotrkowskiego schroniska. - Ten wózek dla Ciuchci dostaniemy za 300 zł, bo pan, który go wykona, poruszony jej losem, zdecydował się dołożyć resztę.
Zbiórka pieniędzy dla Ciuchci wciąż trwa, bo za kilka miesięcy, kiedy młoda suczka dorośnie, potrzebny jej będzie większy wózek, podtrzymujący tylne łapy. Datki można wrzucać do puszki, stojącej w schronisku.
Ciuchcia nie jest pierwszym psem, który w piotrkowskim schronisku, mimo kalectwa, kwalifikującego do uśpienia, dostał szansę. Wszyscy wspominają tu Majkiego, który dostał wózek i znalazł nową rodzinę w Niemczech, Itusia, także poruszającego się z pomocą wózka i także adoptowanego przez niemiecką rodzinę i Dżekiego, wyrzuconego z okna bloku, w którego przypadku pomogła rehabilitacja.
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?