Młoda mieszkanka powiatu piotrkowskiego została oszukana na 470 zł. Tyle kosztowały trzy bilety na długo wyczekiwany przez fanów koncert HIM w Polsce. Bilety, jak się okazało, były wirtualne, a profil oszustki na Facebook’u zniknął.
- Straciłam czujność tylko dlatego, że bardzo zależało mi na tym koncercie - przyznaje dziś pani Katarzyna (nazwisko do wiadomości redakcji), która sprawę zgłosiła na policję.
Bilety na listopadowy koncert HIM dystrybutorzy sprzedali w ciągu kilku dni. Pani Joanna nie zdążyła i zaczęła szukać ofert na portalu społecznościowym.
- Zdarza się, że ktoś kupi bilet, a potem zmieniają mu się plany i ma bilety do odsprzedania. Na Facebook’u trafiłam na jedno z wydarzeń związanych z tym koncertem i napisałam, że szukam 2-3 biletów. Odpisała do mnie jedna pani, że ma do sprzedania cztery w wersji elektronicznej. Wzięłam trzy bilety za łączną kwotę prawie 470 złotych i jeszcze tego samego dnia przelałam pieniądze na konto firmy, którego numer mi podała - opowiada pani Katarzyna.
Następnego dnia z mieszkanką powiatu skontaktowała się inna internautka, której ta sama osoba oferowała cztery bilety. To już zaniepokoiło panią Katarzynę. - Zaczęłam pisać do niej wiadomości, ale nie odpowiadała już na nie - mówi pani Katarzyna, która jeszcze raz sprawdziła profil kobiety oferującej bilety i zwróciła uwagę, że został założony w marcu, a większość postów zostało dodanych w ciągu jednego dnia. Sam profil zresztą w ciągu kilku dni zniknął.
- Stało się dla mnie oczywiste, że to fałszywy profil - mówi kobieta, która jeszcze później skontaktowała się z innymi internautami, którzy natrafili na podobne oferty z innego, fałszywego profilu. Pani Katarzyna nabrała przekonania, że fałszywe profile należą do jednego oszusta lub oszustki, bo sposób działania był praktycznie identyczny, a płatność również z góry na konto tej samej firmy pośredniczącej w przelewach. Przedstawiciel tej firmy zresztą przyznał, że ktoś podający fałszywe dane korzystał z ich usług i ma być zablokowany, a firma może jedynie udostępnić numer konta, na które przekazała płatności.
- Jedną osobę udało mi się ostrzec. Zrobiłam też screeny wymiany wiadomości i profilu oszusta, co - mam nadzieję - pomoże policji ustalić IP jego komputera - mówi mieszkanka powiatu, która oszustwo zgłosiła w piotrkowskiej komendzie policji, choć zdaje sobie sprawę, że ma niewielkie szanse na odzyskanie pieniędzy.
Policja w województwie łódzkim w ub. roku zarejestrowała 2.971 przypadków oszustw, ale system nie rozdziela ich na te popełnione tradycyjnie i te w sieci. Z biura prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi nie otrzymaliśmy nawet odpowiedzi na pytanie, ile spraw prowadził wydział do walki z cyberprzestęczością, ani jaka jest skuteczność tej walki...
„Wydział (...) nie prowadzi również statystyk dotyczących ilości ustalonych sprawców i odzyskanego mienia” - brzmi odpowiedź policji.
W Internecie aż roi się od „koników”
Czasy, kiedy bilety można było kupić od „koników” ukradkiem wystających przed salami koncertowymi, można zaliczyć do minionych. Handel biletami z „przebitką” o jakiej nie śniło się tradycyjnym „konikom” w najlepsze kwitnie w internecie, głównie na najpopularniejszym portalu Facebook. Mimo, że art. 133. § 1 Kodeksu Wykroczeń mówi: „Kto nabywa w celu odprzedaży z zyskiem bilety wstępu na imprezy artystyczne, rozrywkowe lub sportowe albo kto bilety takie sprzedaje z zyskiem, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny”. Jednak ci, którzy bilety warte 120 - 150 złotych sprzedają nawet po 1,5 tys. zł nic sobie z tego nie robią.
- Kiedy zobaczyłam, ile biletów i po jakich cenach jest w sprzedaży na Facebook’u to stało się jasne, dlaczego już po kilku dniach od rozpoczęcia sprzedaży nie ma biletów na koncert, który będzie dopiero w listopadzie - mówi pani Katarzyna, którą internetowi handlarze zaczęli straszyć sądem, kiedy przypomniała im, co o ich działalności mówi Kodeks wykroczeń...
Jak czytać kolory szlaków turystycznych?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?