To pierwszy wyraźny sygnał do układania się w radzie, w której do tej pory większość głosowań wygrywali radni SLD, RiG i PO. PiS się zwykle wstrzymywał.
- To jest czysta arytmetyka - mówi Piotr Grabowski, szef PiS w Piotrkowie, który podkreśla, że oba dążące do koalicji ugrupowania chcą wziąć odpowiedzialność za władzę. A to oznacza konkretne żądania, m.in. stanowiska wiceprezydenta lub przewodniczącego rady oraz wymianę na stanowisku sekretarza miasta.
Ewentualne budowanie koalicji jest na razie na etapie rozmów. Jak bardziej dyplomatycznie komentuje sprawę Konrad Czyżyński, radny Platformy - PO rozmawia ze wszystkimi.
Prezydent Krzysztof Chojniak sprawę komentuje bardzo ostrożnie, ale jak zaznacza, głosy PiS są tylko trzy, a oczekiwania większe. W związku z tym nie wyklucza rozmów przy podniesionej kurtynie, czyli m.in. w obecności mediów.
Piotr Grabowski przypomina, że to już było cztery lata temu.
- Piłka jest po stronie prezydenta - zaznacza, dodając, że jeżeli koalicji nie będzie, PiS nie będzie złośliwą opozycją...
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?