Z pomocy więźniów korzystają już samorządy Piotrkowa, Sulejowa, Wolborza, parafia prawosławna i schronisko dla bezdomnych zwierząt w Piotrkowie. Korzyści są obopólne, bo praca dla skazanych to duży plus, kiedy ubiegają się o przedterminowe zwolnienie.
Średnio miesięcznie pracuje nawet 180 skazanych. - W jeden dzień wysprzątali teren wzdłuż zachodniej strony Zalewu Sulejowskiego, aż do Barkowic - mówi Jan Andrzejczyk, zastępca burmistrza Sulejowa. - Wywieźliśmy kilka ciągników śmieci, w tym także wielkogabarytowych. W sumie jakieś 10 ton.
Okolice zalewu w miniony weekend sprzątało 50 więźniów. Z ośrodka zewnętrznego piotrkowskiego Aresztu Śledczego w Goleszach - 30, a z ośrodka więziennictwa w Sulejowie - 20. Podzieleni na pięć grup gruntownie wysprzątali linię brzegową i przyległy pas lasu. - Sami nie dalibyśmy rady zrobić takiej akcji, a więźniowie weszlinawet w szuwary - dodaje Andrzejczyk. - Efekt jest dużo większy, niż powolne, sukcesywne sprzątanie.
Urząd Miasta w Sulejowie już trzeci rok z rzędu skorzystał z pomocy więźniów. Podobne doświadczenie ma Urząd Gminy w Wolborzu, gdzie więźniowie sprzątają wyznaczone tereny. Piotrkowski samorząd też już na dobre wszedł we współpracę z aresztem śledczym. Więźniowie jako pracownicy są szczególnie potrzebni w tym roku, kiedy Powiatowy Urząd Pracy w Piotrkowie ma kilkakrotnie mniej pieniędzy na pracowników interwencyjnych.
- Bywały lata, że mieliśmy nawet sto osób interwencyjnych, w ubiegłym roku było ich już tylko 25, a w tym mamy 13 - mówi Mariola Berezka z Miejskiego Zarządu Dróg i Komunikacji. - Więźniów mamy dziennie po czterech, pięciu. I choć nie pracują po osiem godzin, to są teraz bardzo potrzebni. Zbierają śmieci, zamiatają chodniki.
Ppor. Jakub Białkowski, rzecznik prasowy AŚ w Piotrkowie, podkreśla, że osadzeni zajmują się nie tylko sprzątaniem. - Ta umowa z miastem jest znacznie szersza - mówi ppor. Białkowski. - Skazani kierowani są, szczególnie w okresie letnim, do prac remontowych w ośrodkach kultury, w szkołach. Przed WOŚP przygotowali amfiteatr, kleili też puszki dla wolontariuszy.
Po raz pierwszy z sił więziennictwa skorzystał ksiądz Jan Jakimiuk, proboszcz parafii prawosławnej pod wezwaniem Wszystkich Świętych w Piotrkowie, który jest też kapelanem w piotrkowskim areszcie.
Dziewięciu więźniów pomogło uporządkować teren cmentarza prawosławnego. - Na razie udało się przede wszystkim wyrównać teren, ale pracy jeszcze trochę zostało, niewykluczone więc, że jeszcze zwrócę się o podobną pomoc - dodaje ksiądz Jakimiuk.
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?