Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wniosek o unieważnienie czterech uchwał złożył do wojewody jeden z mieszkańców

Aleksandra Tyczyńska
fot. Dariusz Śmigielski
Prezydencki obóz, nowa koalicja w Radzie Miasta Piotrkowa Trybunalskiego, przygotowany był do przejęcia władzy jak na wojnę.

Wszystko dograne, zaplanowane. Radny Marian Błaszczyński, grający pierwsze skrzypce w ugrupowaniu Razem dla Piotrkowa, pełni funkcję przewodniczącego rady. Możliwe zatem, by przeoczono jeden szczegół, a mianowicie taki, że radni, czyli nowy przewodniczący rady, jego zastępcy i nowi przewodniczący komisji, nie powinni móc głosować sami na siebie? Na to pytanie odpowie nadzór prawny wojewody łódzkiego.

Wniosek o unieważnienie czterech uchwał podjętych na ostatniej sesji piotrkowskiej rady (w sprawie wyboru przewodniczącego, wiceprzewodniczących i przewodniczących stałych komisji rady) złożył do wojewody łódzkiego piotrkowianin Henryk Alama. Znany piotrkowski społecznik zauważył, że art. 25a ustawy o samorządzie gminnym mówi wyraźnie, że radny nie może brać udziału w głosowaniu podczas sesji i posiedzeń komisji, jeśli ma w tym interes prawny.

Tu jednak pojawiają się wątpliwości, czy faktycznie zostanie przewodniczącym i wiceprzewodniczącym rady oraz czy przewodniczenie komisjom jest interesem prawnym radnego. Piotrkowianin w swoim wystąpieniu do wojewody powołał się na wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego z 25 stycznia 2010 roku, który w podobnej sprawie stwierdził, że zostanie przewodniczącym jest interesem prawnym radnego, bo m.in. przesądza o biernym prawie wyborczym (za podstawę wskazał art. 19 ust. 1 ustawy samorządowej). Zdaniem NSA, interes prawny istnieje właśnie wtedy, kiedy z jakiegoś przepisu wynikają dla radnego określone prawa lub obowiązki. Wydział prawny, nadzoru i kontroli Łódzkiego Urzędu Wojewódzkiego ma swoją interpretację. Wyjaśnia, że wyrok NSA jest wiążący w sprawie, w której był wydany, ale nie musi być wiążący w innych, choćby były identyczne.

- Ten wyrok zresztą spotkał się z krytycznym przyjęciem podzielanym w wielu województwach - mówi Jacek Michalak z biura prasowego wojewody łódzkiego. - Organ nadzoru wojewody stoi na stanowisku, że sprawa wyboru przewodniczącego (także sprawa wyboru wiceprzewodniczących rady itd.) nie jest objęta przepisem, zgodnie z którym radny nie może brać udziału w głosowaniu, jeżeli dotyczy to jego interesu prawnego.

Jak dodaje, podstawą takiego stanowiska jest uznanie, że te sprawy nie dotyczą osobistego, własnego, indywidualnego interesu prawnego radnego.

Nadzór prawny wojewody, rozpatrując wniosek piotrkowianina, przyjmie ponadto, że wybór przewodniczącego rady jest kwestią wewnętrznej organizacji jej pracy, a inna interpretacja mogłaby prowadzić do paraliżu prac wielu rad.

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na piotrkowtrybunalski.naszemiasto.pl Nasze Miasto