Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wojewoda przyjrzy się regulaminowi utrzymania porządku w Piotrkowie

Karolina Wojna
Jak mówi weterynarz Michał Skrzek, coraz mniej osób decyduje się na zaczipowanie psa
Jak mówi weterynarz Michał Skrzek, coraz mniej osób decyduje się na zaczipowanie psa fot. Karolina Wojna
Regulamin utrzymania czystości i porządku na terenie Piotrkowa, niemal rok od uchwalenia przez Radę Miasta, trafił pod lupę służb prawnych wojewody łódzkiego.

Postępowanie to efekt skargi, jaką złożył mieszkaniec Piotrkowa. Zdaniem skarżącego, regulamin został uchwalony z naruszeniem ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach oraz art. 51 Konstytucji RP.

Oba zastrzeżenia dotyczą czipowania psów. Taki obowiązek regulamin nakłada na mieszkańców Piotrkowa. Jak wynika ze skargi, popartej zresztą wyrokiem sądu administracyjnego w podobnej sprawie, zapis o czipowaniu w dokumencie wykracza poza wspomnianą ustawę. W art. 4 ust. 2 pkt 6 określa ona obowiązki właścicieli utrzymujących psy, jakie gmina może zawrzeć w swoim regulaminie.

Drugim aktem prawnym, który ma łamać piotrkowski regulamin czystości, jest Konstytucja RP. W tym przypadku chodzi o konieczność udostępniania podczas czipowania danych osobowych właściciela psa. A zgodnie z art. 51 konstytucji władze publiczne nie mogą pozyskiwać, gromadzić i udostępniać innych informacji o obywatelach niż niezbędne w demokratycznym państwie prawnym.

- To jak miasto ma wiedzieć, do kogo należy zaczipowany pies? - pyta Elżbieta Jarszak, koordynator zespołu rzecznika magistratu, przypominając, że obowiązek znakowania psów w Piotrkowie został wprowadzony uchwałą radnych w 2007 r. (w ub. roku trafił do regulaminu - przyp. red.). - Rozwiązania te stanowią akt prawa miejscowego, do których wojewoda nie miał uwag w etapie legislacyjnym - zauważa Elżbieta Jarszak.

Dla Elżbiety Staszyńskiej, dyrektor wydziału nadzoru prawnego UW, na komentowanie skargi jest zbyt wcześnie.

- Jest dopiero rozpatrywana - mówi, zaznaczając, że na decyzję ma 30 dni, czyli czas do 11 czerwca. Jeżeli prawnicy wojewody przyznają rację skarżącemu, regulamin zostanie zaskarżony do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego.

Zdaniem weterynarzy, dużo ważniejszym problemem od kwestii regulaminu jest spadająca liczba czipowanych psów w Piotrkowie. Obowiązek, który miał ułatwić identyfikację bezpańskiego, zagubionego czworonoga, obecnie realizuje promil mieszkańców. Od 2007 r. zaczipowano ok. 3 tys. psów.

- Na początku brakowało czipów, ale teraz jak zejdzie paczka na rok, to dobrze - mówi weterynarz Michał Skrzek, dodając, że w paczce jest 10 czipów.

Powód? W Piotrkowie opłata za psa wynosi 45 zł, a do zaczipowanego łatwiej dotrzeć.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na piotrkowtrybunalski.naszemiasto.pl Nasze Miasto