Uwagę na wprowadzające w błąd znaki drogowe zwrócili mieszkańcy Piotrkowa.W niektórych przypadkach to efekt działania wandali, w jednym chodzi o nieprawidłowe oznakowanie.
Na ulicy Armii Krajowej, przy dojeździe do skrzyżowania z ulicą Dmowskiego znak poziomy namalowany na pasie jezdni informuje o możliwości skrętu w lewo w ulicę Górną. Jeśli kierowcy pojechaliby tamtędy zgodnie z oznakowaniem, natknęliby się jednak na zakaz wjazdu. Mieszkańcy, którzy o problemie zaalarmowali radnego Jana Dziemdziorę, sugerują w tym miejscu umieszczenie znaku poziomego P-8c, czyli "strzałkę kierunkową do zawracania".
Kolejne przypadki to poprzekręcane i nieczytelne znaki drogowe. Jeden z nich - na skrzyżowaniu ulic Słowackiego i Niecałej mógł wprowadzać kierowców w błąd, informując, że ulica Słowackiego jest drogą jednokierunkową. Kierowcy nie mieli szans także zauważyć znaku o drodze z pierwszeństwem przejazdu, stojącego przy ulicy Łódzkiej, bo był on zwrócony w kierunku ulicy Brzeźnickiej.
- Przejeżdżam przez Piotrków dość często, prowadzę już trochę instynktownie, na wyczucie, ale kierowca, który wjechałby do miasta pierwszy raz, mogły czuć się zdezorientowany, bo znak wprowadziłby go w błąd i zobaczyłby, że jadą na niego inne auta - mówi Michał Pluciński, przedstawiciel handlowy z Łodzi.
- Nie może być takiej sytuacji, że ktoś prowadzi zgodnie z przepisami, a tu nagle zaczyna je łamać, bo jedzie pod prąd. Przecież to krew człowieka zalewa - mówi z rozgoryczeniem w głosie Bogdan Kostanek z Tomaszowa Mazowieckiego.
Całą sytuacją zbulwersowany jest radny Dziemdziora. Jego zdaniem, takie nieprawidłowości powinny być usuwane natychmiast.
- Tu nie ma znaczenia, czy ktoś jest z Piotrkowa czy nie - twierdzi radny. - Wszyscy kierowcy powinni być prawidłowo informowani za pomocą znaków. Wskazane miejsca niewątpliwie stwarzają zagrożenie bezpieczeństwa dla uczestników ruchu drogowego i świadczą o braku właściwego nadzoru ze strony merytorycznych służb miasta.
Zdaniem Ryszarda Żaka z Miejskiego Zarządu Dróg i Komunikacji w Piotrkowie, przekręcony przez wandali znak przy ulicy Niecałej stoi w znacznej odległości od Słowackiego, więc nie powinien wprowadzać kierowców w błąd. Tym nie mniej to oznakowanie służby drogowe już poprawiły. Teraz wskazuje, że Słowackiego można jeździć w obu kierunkach, a Niecała, tak jak wcześniej, jest jednokierunkowa.
- Jeśli chodzi o skrzyżowanie Armii Krajowej z ul. Dmowskiego, kierowcy nie mają innej możliwości w tym miejscu, jak tylko zawrócić - tłumaczy Ryszard Żak.
MZDiK zadeklarował, że sprawdzi wszystkie wskazane znaki i nieprawidłowości zostaną jak najszybciej skorygowane.
Jan Dziemdziora przekonuje, że taki stan rzeczy utrzymuje się od kilku tygodni, o czym poinformowali go piotrkowianie. Radny złożył w tej sprawie stosowną interpelację, w której prosi o wyeliminowanie wskazanych nieprawidłowości i podanie ich przyczyn.
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?