Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Agnieszka Holland została patronką Językowej Szkoły Podstawowej w Piotrkowie ZDJĘCIA

Karolina Wojna
Karolina Wojna
Agnieszka Holland została patronką Językowej Szkoły Podstawowej w Piotrkowie
Agnieszka Holland została patronką Językowej Szkoły Podstawowej w Piotrkowie Dariusz Śmigielski
Agnieszka Holland została patronką Językowej Szkoły Podstawowej w Piotrkowie. Uroczystość nadania imienia oraz sztandaru szkole odbyła się w czwartek, 14 października. Zobaczcie relację z tego wydarzenia.

Agnieszka Holland została patronką Językowej Szkoły Podstawowej w Piotrkowie

Uroczystość nadania imienia Agnieszki Holland Językowej Szkole Podstawowej w Piotrkowie rozpoczęła się w samo południe. Wzięli w niej udział - patronka podstawówki - władze szkoły, rodzice, uczniowie i zaproszeni goście m.in. wiceprzewodniczący rady miasta Mariusz Staszek oraz ks. Paweł Lipiński, proboszcz parafii Miłosierdzia Bożego w Piotrkowie.

Akademię prowadzili uczniowie. Po uroczystym odśpiewaniu hymnu państwowego, a potem hymnu szkoły, komitet uczniowski przestawił sylwetkę patronki. Uczniowie przypomnieli najważniejsze filmy, które wyreżyserowała Agnieszka Holland, a także przyznane jej nagrody m.in. Krzyż Komandorski Orderu Odrodzenia Polski.

Później odbyło się przekazanie sztandaru oraz ślubowanie uczniów.

Agnieszka Holland nie ukrywała przejęcia i wzruszenia nową rolą.

- Siedząc tu przed wami, uświadomiłam sobie, jak potwornie ciężkie brzemię odpowiedzialności złożyliście na moje barki. Bo zwykle patronami zostają osoby, które już nie żyją, które już odeszły, których życie się dopełniło i można je ocenić i uznać, czy ten ktoś jest wart tego, by był dla mnie autorytetem czy też może nie do końca. Zdarza się czasem, że po latach okazują się czasem jakieś rzeczy, które dyskwalifikują autorytet. I chociaż wydawało nam się, że jest to ktoś zasługujący na najwyższy szacunek, to wiadomości, które dochodzą na jego temat, niejako dyskwalifikują go w naszych oczach. A co dopiero mówić o kimś kto żyje i ma nadzieję, jeszcze trochę pożyć... - zwróciła się do uczniów Językowej Szkoły Podstawowej. - Będę musiała teraz bardzo uważać, żeby was nie zawieść. Będę musiała bardzo przestrzegać przepisów, płacić podatki, nigdy nie wsiadać po alkoholu za kierownicę, ale jest dużo rzeczy równie ważnych, na które będę musiała uważać. Będę musiała uważać, żeby nigdy w moim zachowaniu, czy w moim sposobie wykonywania pracy nie okazała się przemoc czy pogarda dla innego człowieka.

W swoim wystąpieniu Agnieszka Holland nawiązała do swojej pracy, a także do roli szkoły w życiu człowieka.

- Jest bardzo trudno być szefem, a reżyser jest szefem. Musi mówić ludziom, co mają robić, ma zwykle mało czasu, żeby osiągnąć swój cel. Wszyscy są bardzo napięci i zdenerwowani, zdarza się czasem zakląć czy krzyknąć, mnie się to również zdarzało... Teraz już nie mogę. Będę zawsze czuła wasz wzrok - mówiła. - Szkoła jest takim pięknym miejscem, w którym zbierają się różni ludzie, różnego pochodzenia, różnych poglądów politycznych, religii, mają różne charaktery, skłonności, różne tożsamości. Szkoła jest właśnie tym miejscem, w którym tworzy się wspólnota - niezależnie od tych różnic, a wręcz przeciwnie. Te różnice i równość w tych różnicach stanowią najwyższe dobro i wartość. Mieści się też w tym solidarność, szacunek do drugiego człowieka, poczucie, że jeżeli się jest uprzywilejowanym i ma się więcej, to trzeba się dzielić i to nie tylko, jeżeli ten drugi jest białym Polakiem, katolikiem i kimś takim, jak ja. Wszyscy jesteśmy bliźnimi, jesteśmy ludźmi na tej planecie, która stoi teraz przed ogromnymi zmianami, bo sytuacja, że katastrofa klimatyczna staje się faktem, doszła już chyba do świadomości wszystkich. Dla mnie to nie będzie miało już tak wielkiego znaczenia, bo nie dożyję prawdopodobnie tych największych zagrożeń i wyzwań, ale wasza przyszłość jest w naszych rękach. I wy musicie o tę przyszłość walczyć. Musicie dbać o to, aby wasza przyszłość nie była przyszłością strachu, głodu, cierpienia, musicie bardzo, bardzo walczyć o to, żeby planeta pozostała pięknym miejscem do życia dla wszystkich.

Nowa patronka szkoły nawiązała również do swoich związków z powiatem piotrkowskim. Jak zdradziła, jej dziadek pochodził ze wsi pod Sulejowem.

- Jestem związana z tą ziemią, ponieważ mój dziadek Władysław Rybczyński, ojciec mojej mamy, pochodził ze wsi pod Sulejowem i brał nauki w Piotrkowie. Był chłopskim synem i jedynym dzieckiem z rodzeństwa, które zdobyło wyższe wykształcenie. Tak więc piotrkowskie i Piotrków są mi bardzo bliskie - podkreśliła.

W imieniu społeczności szkoły dyrekcja podstawówki przekazała na ręce patronki kwiaty i prezent, a przede wszystkim życzenia i podziękowania.

- Bardzo nam miło, że w tak napiętym grafiku, znalazła pani czas dla nas. Chcieliśmy też podziękować, że zgodziła się pani zostać naszą patronką i za te wszystkie cudowne filmy, które pani tworzy - mówiła Katarzyna Nurkowska, dyrektor podstawówki.

W trakcie uroczystości rozstrzygnięto konkursy dla uczniów związane z patronką - wiedzy o twórczości Agnieszki Holland oraz plastyczny. Goście uroczystości mogli oglądać prace konkursowe, które zostały wywieszone w galerii na korytarzu.

Po występach artystycznych odbył się ostatni punkt wydarzenia, czyli odsłonięcie przez Agnieszkę Holland symbolicznego krzesła reżyserskiego przed szkołą.

Agnieszka Holland została patronką Językowej Szkoły Podstawowej w Piotrkowie

Agnieszka Holland została patronką Językowej Szkoły Podstawo...

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na piotrkowtrybunalski.naszemiasto.pl Nasze Miasto