MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Bez ściemniania. Studium klinicznej nieudolności władz

Paweł Larecki
archiwum prywatne
Pani asystent ogromny park rozrywki na Bugajem załatwiała. To porównajmy sobie tę zjeżdżalnię wodną z prawdziwego zdarzenia, jaką całkiem niedawno postawił u siebie nad zalewem 20-krotnie mniejszy od naszego miasta Przedbórz, z tą rozczulającą zjeżdżalenką na naszym kąpielisku Słoneczko.

To zabawka do przydomowego basenu, kupiona w Biedronce, nie wiem, może w Lidlu? W kwietniu 2011 roku magistrat znalazł 10 tys. zł na kupno urządzenia, a już(!) na początku sierpnia dyrektor Heinzel z OSiR-u poinformował, że zjeżdżalnia „fizycznie już jest”, ale już nie zdąży się z jej zamontowaniem na sezon letni Bugaj 2011, bo to robota budowlana, co prawda niewymagająca pozwoleń, ale zgłoszenia – tak. Tylko zgłoszenia. Obiecał jednak, że w 2012 roku to on już będzie przygotowany wcześniej i od lutego zajmie się tą zjeżdżalnią.

Prawda była taka, że zabrakło 32 tys. zł na montaż. Coś sporawo, swoją drogą. Znam takich, co ustawiliby ją o wiele taniej. Pieniędzy szukano więc m.in. u... pełnomocnika ds. przeciwdziałania alkoholizmowi! Hm, to może nie trzeba było wywalać forsy na te plansze z okropną propagandą sukcesu, zasłaniające ludziom skwer przy słowackim deptaku?

W czerwcu br. OSiR deklarował, że obiecana atrakcja pojawi się na naszym Lazurowym Wybrzeżu 29 czerwca, na oficjalne rozpoczęcie sezonu. – To jeszcze prawie dwa tygodnie, damy radę – tryskał optymizmem dyrektor, choć i z tego wyszły nici. Ale uwaga! Pod koniec lipca OSiR zawiadomił, że fundamenty pod zjeżdżalnię „już są” i że będzie ona czynna „jeszcze w tym sezonie”, czyli „już” 15 lipca. Ale zjeżdżalni nadal nie widać! Wytrwały dyrektor zapraszał znowuż na jej oficjalne otwarcie i pierwszy honorowy ślizg „już” 30 lipca. A guzik! Stawiano ją dopiero kilka dni temu, a plażowiczom udostępniono... 1 sierpnia.

Zgódźmy się: rok temu blamaż, a teraz to zaczarowywanie, że „jeszcze w tym sezonie”, które oznacza po prostu, bądźmy szczerzy – na pożegnanie lata. Najpiękniejsze miesiące – czerwiec i lipiec za nami, sierpień już zimniejszy jest zwykle, dni krótsze, liście żółkną, a za 28 dni koniec wakacyjnej laby, urlopów i pora do szkoły. – Na pewne rzeczy nie mamy wpływu – skonstatował smutno dyrektor Heinzel. Wypada przyznać mu rację. Tym bardziej, że powiedział to 3 sierpnia. Ale nie dzisiaj, w piątek. We środę, rok temu.


emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Inflacja będzie rosnąć, nawet do 6 proc.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na piotrkowtrybunalski.naszemiasto.pl Nasze Miasto