Czym kusi kandydat?

Niczym Ewa Adama, kandydat SLD na prezydenta Piotrkowa Jan Dziemdziora kusił wyborców dorodnymi jabłkami. Do rąk piotrkowian trafiło 150 kilogramów jabłek, czyli jakieś 800 sztuk. To odpowiedź Dziemdziory na "nieświeżą kiełbasę wyborczą kontrkandydatów".

- Plakaty zmienią się w makulaturę, a jabłka są przynajmniej smaczne - mówi pan Jan i trudno się nie zgodzić, choć zauważyć trzeba, że sam pomysł świeży nie jest, bo zaczerpnięty z kampanii Grzegorza Napieralskiego.

Ubiegający się o reelekcję Krzysztof Chojniak postanowił stać się najbardziej rozpoznawalną twarzą w Piotrkowie. Jak nam skomentował jeden z mieszkańców - strach otworzyć lodówkę w obawie, że wyskoczy z niej plakat Chojniaka.

Na światowca kreuje się kandydat RiG Marek Mazur, przewodniczący sejmiku woj. łódzkiego. W swoim spocie dostępnym na YouTube przechadza się w zamyśleniu uliczkami Piotrkowa, a podczas inauguracji kampanii pokazał, jak z pompą wejść na scenę, na której wcześniej dzieci odtańczyły mazura.

Wiatr zza oceanu powiał podczas konwentu PO na czele z kandydatem na prezydenta miasta Andrzejem Czaplą. Z głośników popłynęło "We are the Champions", kandydaci truchtem wkroczyli na scenę, były uniesione do góry kciuki i tabliczki "Tak Czapla".

Najmniej rozpoznawalny kandydat Piotr Masiarek (PiS) postawił na znamienite towarzystwo. Na Fecebooku prezentuje zdjęcia uścisków rąk z Antonim Macierewiczem i prezesem Jarosławem Kaczyńskim.

Bez fajerwerków, tak określił swoją kampanię Janusz Mękarski, kandydat PO na prezydenta Bełchatowa, i to tyczy się raczej całej piątki ubiegającej się o fotel głowy miasta. Nowatorskimi pomysłami zdaje się wykazywać Dariusz Kubiak z PiS (wyjątkowo gładki na plakatach), tyle, że na razie jego inicjatywy spalają na panewce. Przed tygodniem zaprosił na kawę kandydatów z żonami. Przyszedł Grzegorz Gryczka (Ziemia Bełchatowska) i Tadeusz Rozpara (SLD). Kandydat PiS się jednak nie zraził i zaproponował mecz piłki nożnej, w drużynie brakowało jednak kilku kandydatów.

- Kampania wyborcza to poważna sprawa, a nie zabawa - odpowiada Janusz Mękarski. - Wykorzystywanie żon w takich celach jest nietaktowne.

Ten sam zresztą kandydat na swojej stronie internetowej w poważnej pozie, za biurkiem z telefonem w dłoni, zaprasza, by do niego dzwonić. Tylko dymek z tekstem "Haloo Janusz Mękarski - Witam serdecznie. W czym mogę pomóc?" jakoś powagi kandydatowi nie dodaje.

Kubiak poszedł też na całość z filmikami, które można zobaczyć na YouTube czy Facebooku. Do głosowania na niego zachęcają same szychy: senator, jeden z dyrektorów kopalni, brygadier Strzelca, doktor z Uniwersytetu Warszawskiego, ale i pani z warzywniaka.

Show, ale w trochę innym stylu robi w internecie Gryczka. Ma dyskotekowy filmik z mocną muzyką i światłami. Kandydaci kuszą też gadżetami. Marek Chrzanowski, aktualny prezydent i kandydat PLUS, ma m.in. zapalniczki, co zdaniem jednej z mieszkanek jest mocno niewychowawcze. Sam kandydat nie widzi w tym nic złego.

- Można nią zapalić znicz na nagrobku, lub lampkę pod pomnikiem - tłumaczy.

SLD zaprasza do głosowania, proponując jednocześnie darmowe porady prawne. Udzielali ich m.in. kandydat na prezydenta Tadeusz Rozpara i Marcin Rzepecki startujący do powiatu. Jak deklaruje ten drugi, podczas udzielania porad agitacji nie było, a akcja nie zniknie po wyborach.