O pomoc do detektywa Rutkowskiego zwróciła się rodzina zaginionego. Ludzie detektywa w Podolinie zbierali szczegółowe informacje na temat 27-latka, przeszukali też dworce w Warszawie i Katowicach - Mariusz Jakiel w dniu zaginięcia jechał pociągiem tej relacji.
Ostatni trop, jaki ustalili ludzie Rutowskiego prowadzi do Pabianic. - Cały czas podkreślam, że szukamy żywego człowieka - podkreśla Leszek Jóźwiak z Rutkowski Biuro Detektywistyczne Security-Service.
Więcej jutro w Dzienniku Łódzkim.
Czytaj też
Policja szuka 27-latka z Podolina
META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?