Gmina Grabica przejmuje od powiatu prowadzenie Zespołu Szkół Ponadpodstawowych Centrum Kształcenia Ustawicznego im. Reymonta w Szydłowie
Decyzja w sprawie przejęcia od powiatu piotrkowskiego prowadzenia ZSPCKU im. Reymonta w Szydłowie zapadła podczas marcowej sesji rady gminy w Grabicy. Wcześniej władze gminy i powiatu prowadzili na ten temat rozmowy, w których brali także udział nauczyciele szkoły.
- Zespół według planów powiatu miał być połączony ze szkołą w Bujnach, a wiadomo, że docelowo silniejszy wygrywa, więc szkole w Szydłowie groziła likwidacja. Nie chcieliśmy stracić wieloletniej tradycji, więc podjęliśmy taką decyzję - mówi Krzysztof Kuliński, wójt Grabicy.
Budynek zespołu szkół sąsiaduje z gmachem po gimnazjum i salą gimnastyczną. To, jak dodaje wójt, dodatkowy argument za przejęciem placówki, bo gmina zamierza wykorzystać cały kompleks na potrzeby ZSPCKU.
- Chcemy rozwijać tę szkołę, poprawić jej bazę, doposażyć pracownie, stworzyć klasę informatyczną - wylicza wójt Kuliński.
W planach gminy jest utrzymanie dotychczasowych kierunków nauczania, ale i wprowadzenie nowych m.in. we współpracy z firmą Haering. Samorządowcy z Grabicy podkreślają, że Szydłów jest dobrze skomunikowany z Piotrkowem, i do szkoły chcieliby ściągnąć uczniów z całego powiatu.
Bo właśnie w uczniach jest problem - z roku na rok ich liczba maleje. To też był jeden z powodów, dla których starostwo, obecnie organ prowadzący 5 szkół średnich na terenie powiatu, chciał połączyć placówki w Bujnach i Szydłowie.
Rocznie, jak przyznaje Piotr Wojtysiak, starosta piotrkowski, powiat do prowadzenia placówki dokładał ok. 500 tys. zł.
Jego zdaniem, przejęcie szkoły przez gminę to szansa na przyciągnięcie większej liczby nowych uczniów, m.in. z gminy Grabica, którzy teraz mogą chcieć się identyfikować z tą szkołą.
Wójt też ma taką nadzieję, choć przyznaje, że na efekty samorząd daje sobie trzy lata. Samo przejęcie nastąpi z dniem 1 września 2021.
Dla gminy prowadzenie szkoły oznacza nie tylko jej współfinansowanie - choć jak zaznacza Krzysztof Kuliński, gmina planuje "wyjść na zero" - ale wyłożenie około 300 tys. zł za budynek i wyposażenie. Negocjacje ws. kwoty trwają, ale zarówno starosta, jak i wójt Grabicy podkreślają, że pieniądze przekazane powiatowi wrócą do gminy np. w formie dotacji na budowę dróg.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?